Unia Europejska

Tsipras: Grecy właśnie powiedzieli, jakiej Europy pragną

Przemówienie premiera Grecji po ogłoszeniu wyników referendum.

Razem zapisaliśmy dziś bardzo jasną kartę w historii nowoczesnej Europy. Udowodniliśmy, że nawet w najtrudniejszych warunkach demokracja nie ugina się przed szantażem. Demokracja, jeśli trwa uczciwie przy swoich wartościach, pozwala zawsze znaleźć wspólne wyjście z każdej sytuacji. Gdy obywatele i obywatelki uwierzą w siebie, mogą razem przezwyciężyć każdą, najtrudniejszą nawet okoliczność.

Chcę podziękować wszystkim, którzy oddali swój głos w tym referendum. Teraz nie ma już znaczenia, kto jak zagłosował – znów jesteśmy zjednoczeni i działamy razem, robiąc wszystko, co w naszej mocy, by Grecja podniosła się i wzrastała jak najszybciej. Pamiętajmy, że stabilność finansową przywrócimy tylko wtedy, kiedy zachowamy jedność i zgodę społeczną wśród wszystkich Greków.

Chcę podziękować też dziesiątkom tysięcy obywateli i obywatelek wszystkich stolic zjednoczonej Europy, którzy wyszli w ostatnich dniach na ulice, żeby zamanifestować swoją solidarność z Grekami. Biorąc pod uwagę atmosferę strachu i niepewności, był to bardzo odważny krok.

Chcę podkreślić najwyraźniej – mandat, który dzisiaj otrzymałem, to nie jest mandat do walki z Europą. To narzędzie demokracji, które uczyniło nas mocniejszymi w poszukiwaniu wspólnego, racjonalnego rozwiązania. Niezwłocznie przystępujemy do szukania porozumienia, które uwzględni sprawiedliwość społeczną i otworzy naszemu narodowi perspektywę wydostania się z błędnego koła austerity, długów i polityki cięć.

Nie ma i nie będzie łatwych rozwiązań. Jest za to wiele rozsądnych propozycji, o które musimy teraz wspólnie zawalczyć.

Dzisiejszy wybór Greków jest wyborem epokowym i śmiałym. Głęboko wierzę, że w tym referendum wybraliśmy właściwą drogę. To nie jest i nie było nigdy pytanie o to, czy Grecja ma zostać w Unii i w strefie euro. To nie był plebiscyt za Europą ani przeciwko. Dziś Grecy zabrali głos i jasno powiedzieli, jakiej Europy pragną – nie jest to Europa cięć, oszczędności i bailoutów, jest to Europa solidarności i demokracji.

Jutro rozpoczynamy negocjacje z naszymi europejskimi partnerami. Celem o najwyższym priorytecie będzie przywrócenie płynności finansowej w naszym systemie bankowym. Mam głębokie przekonanie, że Europejski Bank Centralny dobrze rozpoznał nie tylko sytuację finansową, ale i rozmiar humanitarnego dramatu w naszym kraju.

Dzisiejsze głosowanie oznacza, że dalsze negocjacje będą się odbywały za demokratyczną zgodą i w imieniu greckich obywatelek i obywateli. Przywrócimy sprawiedliwość społeczną, zdejmując ciężar zadłużenia z ramion najuboższych i wymagając więcej solidarności od bogatych. A uczynimy to, jak zawsze, za zgodą i w rezultacie rzetelnej, obopólnej współpracy z Komisją Europejską.

Dziś nawet MFW przyznaje, że w dotychczasowych negocjacjach zabrakło elementu międzyludzkiej solidarności i odpowiedzialności za los zwykłych Greków i Greczynek.

Można o tym przeczytać w raporcie MFW, który ukazał się zaledwie kilka dni temu. Potrzebujemy pilnej restrukturyzacji naszego długu. Tylko to może nasz wyprowadzić z kryzysu.

Najtrudniejsze przeszkody można pokonać tylko działaniem wspólnotowym i partnerskim – i tego potrzebujemy teraz najbardziej. Jeszcze dzisiaj wieczorem upewnię się, że liderzy Nowej Demokracji (opozycyjna partia w Grecji, której lider, Antonis Samaras, zrezygnował po ogłoszeniu wyników referendum – przyp. tłum.) otrzymają pełną informację o najbliższych inicjatywach mojego rządu.

Świętujmy dzisiaj nasze zwycięstwo demokracji. Razem, zjednoczeni tym epokowym wydarzeniem, trwajmy przy sobie mimo różnic i skoncentrujmy wspólne starania, by uratować nasz kraj. Pokazaliśmy, że sprawiedliwość i demokracja są po naszej stronie – a z takimi sprzymierzeńcami musi nam się udać.

Wystąpienie Aleksisa Tsiprasa po ogłoszeniu wyników referendum, transmitowane przez telewizję Euronews Channel.
Tłum. Sławek Blich

Czytaj także:

Dionisios Sturis: Greckie „nie” to głos odwagi i dojrzałości

 

**Dziennik Opinii nr 187/2015 (971)

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij