Unia Europejska

Nowy Ład dla Europy

25 marca w Rzymie Diem25 ogłosi program Nowego Ładu dla Europy. Przedstawiamy jego streszczenie.

Idea Europy jest dziś w odwrocie, a Unia Europejska znajduje się w stanie postępującej dezintegracji.

Wraz z Brexitem runął jeden z wielkich filarów Unii Europejskiej. Następne są zagrożone – jeśli nie w tegorocznym cyklu wyborczym, to być może w kolejnym.

„Nie obchodzi nas, jaki będzie koszt. Odzyskaliśmy nasz kraj!” – tak brzmi butne przesłanie zwolenników Brexitu. Taka postawa zaczyna pojawiać się wszędzie w Europie, nawet wśród części lewicy, która nawołuje do powrotu do państwa narodowego.

Czy zatem Europa jest przegraną sprawą? Czy można ją ocalić? Czy warto ją ocalić?

DiEM25 wierzy, że owszem, my, narody Europy, musimy odzyskać nasze kraje. Tak, musimy odzyskać nasze regiony. Musimy odzyskać nasze miasta i miasteczka. Ale by odzyskać kraje, regiony i miasta, musimy przywrócić suwerennym narodom wspólny cel. Potrzebujemy do tego internacjonalistycznego, wspólnego, ponadnarodowego projektu europejskiego. Potrzebujemy Nowego Ładu dla Europy. Niniejszy dokument proponuje taki Nowy Ład.

Recepty DiEM25 przerastają wyobraźnię współczesnych elit

>> SPIS TREŚCI

Część 1. WSTĘP

1.1 Gorzkie owoce polityki cięć (austerity), która napędza europejski kryzys.

1.2 Protekcjonizm i mury na granicach nie są rozwiązaniem.

1.3 Czy Europę warto ocalić?

1.4 Czy Europa zostanie ocalona? Jednocząca siła konstruktywnego nieposłuszeństwa.

1.5 Priorytety: stabilizacja, ożywienie gospodarcze i większa suwerenność narodowa.

1.6 Nowy Ład dla Europy DiEM25: całościowy program nowego uporządkowania Europy, z wbudowanym mechanizmem ograniczenia kosztów jej ewentualnego rozpadu/

Część 2. NOWY ŁAD DLA EUROPY: CELE I ŚRODKI

2.1 WSTĘP: cztery zasady i sześć celów Nowego Ładu dla całej Europy, niezależnych od członkostwa w strefie euro i Unii Europejskiej.

2.2 Okiełznanie sektora finansowego i utworzenie nowej, publicznej, cyfrowej platformy płatniczej, która zakończy monopol banków w obsłudze płatności w Europie.

2.3 Zielone ożywienie gospodarcze oparte o inwestycje: powiązanie bankowości centralnej z publicznymi instrumentami finansowymi i nowymi, publicznymi, cyfrowymi platformami płatniczymi.

2.4 Wsparcie wspólnot lokalnych w celu ograniczenia wymuszonej migracji.

2.5 Rozwiązanie kryzysu w strefie euro: plan ocalenia strefy euro, który cywilizuje euro, a zarazem minimalizuje koszt ewentualnego rozpadu strefy.

2.6 Koordynacja polityki pieniężnej i fiskalnej strefy euro oraz państw poza tą strefą, w celu przyspieszenia ożywienia gospodarczego w Europie.

2.7 Planowanie post-kapitalistycznej, autentycznie otwartej i liberalnej Europy: demokratyzacja sfery ekonomicznej oraz rola Powszechnej Dywidendy Podstawowej

Część 3. OKRES REALIZACJI: WDROŻENIE POLITYKI W BARDZO KRÓTKIEJ, KRÓTKIEJ DO ŚREDNIEJ I DŁUGIEJ PERSPEKTYWIE

3.1 Bardzo krótka perspektywa.

3.2 Perspektywa krótka do średniej.

3.3 Długa perspektywa.

Część 4. WNIOSKI

Manifest demokratyzacji Europy

czytaj także

***

Część 1. WSTĘP

1.1 Gorzkie owoce polityki cięć (austerity), która napędza kryzys europejski

Europa stara się sprostać z jednej strony prawdziwej nawałnicy nacjonalistycznych rokoszy politycznych, z drugiej strony twardemu kursowi establishmentu, który prowadząc nieskuteczną politykę daje impuls do pojawiania się postaw autorytarnych. Autorytaryzm, w niekończącym się cyklu, wzmacnia kryzys, który potęguje z kolei międzynarodową falę nacjonalizmu. Jeśli europejskie siły postępowe nie zaczną działać już teraz, Unia Europejska nie tylko ulegnie rozpadowi, ale co gorsza, zostanie zastąpiona przez coś o wiele groźniejszego, gdzie permanentnemu kryzysowi ekonomicznemu towarzyszył będzie niemożliwy do przezwyciężenia autorytaryzm i codzienna ludzka rozpacz.

Źródła fatalnej kondycji Europy są zróżnicowane i złożone, lecz w samym ich jądrze tkwi brak nadziei. Nadzieja wyparowała, kiedy większość Europejczyków i Europejek stanęła w obliczu widma zatrudnienia poniżej swoich kwalifikacji i możliwości (under-employment) – teraz i w przyszłości. Od co najmniej dekady perspektywy zawodowe milionów osób żyjących w zamożniejszych krajach ograniczają się do wyniszczających umysłowo, nie dających pewności zatrudnienia zajęć, które stanowią coraz większy segment rynku pracy (np. w Niemczech). Tymczasem ludzie żyjący na peryferiach Europy, szczególnie młodzi i osoby starsze, zbliżające się do emerytury, spychani są na obrzeża systemu ekonomiczno-społecznego. Dlatego młodzi masowo migrują do serca Europy, gdzie miejscowi, i bez tego rozgoryczeni, błędnie dopatrują się źródła swoich problemów w napływie przybyszów.

Jednym słowem, Europa ulega dezintegracji na skutek prawdziwego kataklizmu mimowolnego zatrudnienia poniżej kwalifikacji i możliwości (under-employment) i wymuszonej migracji.

• Mimowolne zatrudnienie poniżej kwalifikacji i możliwości to gorzka cena polityki cięć. Stanowi rezultat: skrajnie niskich inwestycji, porażki w tworzeniu płatnych miejsc pracy, których Europa potrzebuje, by móc zaspokoić potrzeby ekonomiczne, społeczne, ludzkie i środowiskowe, oraz ekonomicznej stagnacji Europy, w której większość działalności gospodarczej skupia się w kilku regionach (tzw. „European Blue Banana”), a która prowadzi do drenażu pozostałych, mniej rozwiniętych obszarów.

• Wymuszona migracja ekonomiczna w Unii Europejskiej to gorzkie żniwo polityki cięć. Znaczna większość Greków, Bułgarów, Hiszpanów, Rumunów, Portugalczyków i Polaków przenosi się do Wielkiej Brytanii czy Niemiec, ponieważ po prostu musi. Bez pracy i perspektyw w ojczyźnie, przy ogromnych i rosnących różnicach dochodów między krajami europejskimi – cóż innego im pozostaje?

W chaosie zatrudnienia poniżej kwalifikacji (under-empoyment) i wymuszonej migracji coraz większa liczba Europejczyków i Europejek musi wykonać nadludzki wysiłek, by zapewnić utrzymanie sobie i swoim rodzinom. Taka rzeczywistość wywołuje gniew i rodzi polityczne monstra, które żywią się klimatem niepewności i strachu.

Zatrudnienie poniżej kwalifikacji (under-employment) i migracja to dwaj jeźdźcy Międzynarodówki Nacjonalistycznej, która zawłaszcza dziś Europę. Międzynarodówka Nacjonalistyczna proponuje protekcjonizm, by stworzyć miejsca pracy. Proponuje mury, by zablokować migrację; politykę strachu i stan oblężenia, by zniechęcić do zmiany miejsca zamieszkania, a nawet wysiedlić tych, którzy już się przenieśli.

1.2 Protekcjonizm i mury graniczne nie są rozwiązaniem

Protekcjonizm nie jest rozwiązaniem!

Tak, byłoby lepiej, gdyby Europa najpierw spróbowała utrzymać przy życiu i rozwinąć firmy i zakłady przemysłowe, a dopiero potem stworzyła jeden wspólny rynek zamiast zachęcać do masowej deindustrializacji wielu krajów i regionów. Ale to już musztarda po obiedzie: zakłady, które upadły, kiedy zniesiono granice, odeszły na zawsze. Nie można ich odtworzyć, hamując dziś wymianę handlową. Gdybyśmy spróbowali je ożywić za pomocą protekcjonistycznej polityki, ceną będzie rozpad istniejącej, zintegrowanej Europy oraz wojny handlowe przysparzające naszym narodom nowych, ogromnych strat. Każdy, kto obiecuje, że Zjednoczone Królestwo, Włochy, Francja, Grecja czy Niemcy staną się bogatsze dzięki większemu protekcjonizmowi, sprzedaje złudne nadzieje.

Graniczne mury i druty pod napięciem nie są rozwiązaniem!

Tak, byłoby lepiej, gdyby Europa wcześniej stworzyła dla Polaków, Bułgarów, Rumunów, Greków itd. takie warunki, aby niskie płace czy niedostatek mieszkań nie zmuszały ich do opuszczania swoich społeczności. Ale to płacz nad rozlanym mlekiem: te migracje już nastąpiły. Próba ich odwrócenia lub zatrzymania będzie prezentem dla rasistów i pretekstem do nietolerancji religijnej i narodowego szowinizm; jej ceną będzie również ogromne zubożenie kulturowe Europy.

Europejskie siły postępowe muszą z całą bezwzględnością odeprzeć obietnicę, jaką składa Międzynarodówka Nacjonalistyczna: obietnicę przywrócenia nadziei przy pomocy wyższych murów, które kontrolują przepływ ludzi i dóbr.

1.3 Czy Europę warto ocalić?

Jeszcze do niedawna postulaty „ocalenia” Europy skłaniały sceptyków do pytania: „wszystko świetnie, ale co twoim zdaniem można zrobić?”. Dzisiaj sceptycy pytają, czy Europę w ogóle warto ratować.

DiEM25 odpowiada: Tak! Mamy obowiązek udowodnić, że Europę można i trzeba ocalić. Oczywiście nie stanie się to, jeśli jej establishment nadal będzie się sprzeciwiał działaniom koniecznym do jej uratowania. Europę trzeba ocalić, ponieważ w przeciwnym razie nastąpi zubożenie wszystkich Europejczyków – ekonomiczne, społeczne i kulturowe. Alternatywa wobec wspólnej Europy, którą proponują nacjonaliści, brzmi: dzielić i podsycać nieufność, która prowadzi do przemocy i, być może, do wojny. Alternatywa nacjonalistyczna zagrozi nie tylko Europie, ale i innym częściom świata. Świat potrzebuje Europy zjednoczonej, zaangażowanej w autentyczną demokrację, pokojowe rozwiązywanie konfliktów, ochronę socjalną, ratowanie ekosystemu planety i ciągłe poszerzanie zakresu ludzkich wolności.

Nowy Ład DiEM25 to propozycja szczegółowego planu ocalenia Europy. Nowy Ład DiEM25 pojmuje niezbędne inwestycje w społeczności ludzkie, podobnie jak ruch Zielonych rozumie zmianę klimatyczną: to wspólna odpowiedzialność narodów, których losy są ze sobą splecione.

1.4 Czy Europa zostanie ocalona? Jednocząca rola konstruktywnego nieposłuszeństwa

Stracona dekada i pogłębiający się kryzys sprawił, że wielu Europejczyków uważa Europę za sprawę przegraną. Że Unia Europejska znalazła się w miejscu, z którego już nie ma odwrotu. Że być może lepiej pozwolić, by ta neoliberalna, autorytarna, niekompetentna, antypatyczna Europa upadła – a potem, po przywróceniu demokracji w naszych państwach narodowych, zacząć na nowo od podstaw.

DiEM25 nie kwestionuje, że Europa być może znajduje się na drodze, z której już nie da się zawrócić. DiEM25 jednak stanowczo sprzeciwia się poglądowi, że należy prowadzić kampanię na rzecz rozwiązania UE, albo że należy pozwolić na jej rozpad po to, by zacząć od początku. DiEM25 mocno wierzy, że nasza walka o ocalenie UE, polegająca na wysuwaniu praktycznych postulatów jej demokratyzacji, ucywilizowania i racjonalizacji, okaże się kluczowa nawet, jeśli odniesiemy porażkę i w rezultacie Europa ulegnie rozpadowi.

Ta walka, ta praca wykonywana przez DiEM25 w Europie, propozycje działań politycznych, które mogą ocalić Europę – wszystkiemu temu towarzyszy budowa ponadnarodowej sieci demokratów, która okaże się nieoceniona, gdyby Europa miała ostatecznie ponieść porażkę. Poprzez zachęcanie do konstruktywnego nieposłuszeństwa (tzn. przez wysuwanie umiarkowanych postulatów politycznych przy jednoczesnym nieposłuszeństwie na każdym poziomie wobec rozporządzeń błądzącego establishmentu) oraz poprzez nakłanianie Europejczyków o różnej przynależności narodowej i partyjnej do walki ramię w ramię o ocalenie Europy, możemy stworzyć Progresywną Międzynarodówkę. Międzynarodówkę, która podoła konfrontacji zarówno z establishmentem, jak i z Międzynarodówką Nacjonalistyczną, a jeśli będzie trzeba, pozbiera kawałki, na które Europa może się rozpaść.

Narracja, która mówi: „pozwólmy tej Europie na dezintegrację, aby móc zacząć od nowa, kiedy już cofniemy się do państw narodowych”, jedynie wzmocni Międzynarodówkę Nacjonalistyczną. Natomiast narracja DiEM25, która brzmi: „trzymajmy się razem, wysuńmy postulaty ocalenia Europy, okazując nieposłuszeństwo establishmentowi i przygotowując się na dezintegrację Europy”, to największy wróg zarówno Międzynarodówki Nacjonalistycznej, jak i europejskiego establishmentu, winnego obecnej sytuacji. Stanowi również spoiwo międzynarodowego ruchu europejskiego, który przeciwstawi się barbarzyństwu po możliwym rozpadzie Europy.

DiEM: Polityczny mainstream zabarykadował się w zamku na wyspie

1.5 Priorytety: stabilizacja, ożywienie gospodarcze i większa suwerenność narodowa

W odpowiedzi na kryzys liberalny establishment postuluje „więcej Europy” – federację „light” z jeszcze większą władzą skupioną w rękach biurokratów z Brukseli, z pewnymi centralnymi kompetencjami gospodarczymi, ale również z bardzo restrykcyjnymi funkcjami kontrolnymi, których żąda niemieckie Ministerstwo Finansów, Europejski Bank Centralny i co mniej postępowi członkowie Komisji Europejskiej. W obecnych warunkach ekonomicznych federacja „light” nieuchronnie pogłębiłaby politykę cięć i spowodowała dalsze niszczenie europejskiego modelu społecznego.

Federacja „light” nie jest rozwiązaniem! Gdyby została ustanowiona w 2000 r., kiedy narodziło się euro, być może złagodziłaby kryzys z 2008 r. Teraz jest już odrobinę za późno. Skromniutki budżet federalny, który postuluje się w zamian za unię polityczną, uczyni z Europy trwałą „unię cięć” (Austerity Union). Zamiast zboczyć ze ścieżki prowadzącej do rozpadu wspólnoty, UE tylko przyśpieszy na tej drodze, zwiększając koszty ponoszone przez zwykłych ludzi.

Dzisiaj Europa potrzebuje praktycznych kroków, które można podjąć choćby od jutra, by powstrzymać zjazd po równi pochyłej, ustabilizować regionalne i narodowe gospodarki, zbilansować różnice między krajami nadwyżkowymi i krajami deficytowymi, przywrócić równowagę w strefie euro i skoordynować ją z pozostałymi gospodarkami wchodzącymi geograficznie w skład szeroko rozumianej Europy (np. Zjednoczone Królestwo, Szwajcaria, Serbia, Norwegia, Turcja, Islandia). Ponieważ te kroki należy podjąć szybko, trzeba to zrobić w ramach istniejących mechanizmów instytucjonalnych. Jakiekolwiek ruchy w kierunku „więcej Europy” nie tylko doprowadzą do powstania trwałej „unii cięć” (Austerity Union) w Europie kontynentalnej. Spowodują także, że przegramy wyścig z galopującym kryzysem, przez co wkrótce nie pozostanie nic, co można by jednoczyć lub federalizować.

Nowy Ład dla Europy DiEM25 proponuje regulacje w obrębie istniejących mechanizmów instytucjonalnych, tak by zapewnić szybką stabilizację. Stabilizacja przyniesie większą suwerenność narodową. Kiedy na poziomie europejskim zostaną już przywrócone strumienie inwestycyjne, kiedy skoordynuje się zarządzanie długiem publicznym, ograniczy wpływy bankierów i poświęci należytą uwagę skrajnej biedzie – rządy narodowe zostaną nagle obdarzone większym stopniem swobody. Będzie to dowód, że wspólne rozwiązywanie problemów na poziomie europejskim nie wymaga dalszej utraty suwerenności. Wręcz przeciwnie: europeizacja rozwiązania, np. w przypadku strumieni inwestycyjnych i niestabilności długu publicznego, oddaje większą władzę w ręce parlamentów narodowych i regionalnych ciał ustawodawczych.

W dłuższej perspektywie, kiedy stabilizacja zostanie osiągnięta, a jutrzenka nadziei powróci do Europy, Europejczycy muszą postawić sobie zasadnicze pytanie: Jak wyobrażamy sobie Europę za, powiedzmy, 20 lat?

– Czy chcemy podjąć się stopniowej dekonstrukcji UE, zaplanować łagodny i tani, aksamitny rozwód i w większym stopniu oprzeć się na państwach narodowych?

– Czy chcemy zbudować i utrzymać otwartą, kontynentalną, federalną, paneuropejską demokrację, w której wolni mężczyźni i kobiety będą mogli wspólnie żyć, pracować i pomyślnie się rozwijać zgodnie ze swoimi wyborami?

DiEM25 jasno opowiada się za tym drugim rozwiązaniem: kiedy dzięki skromnym propozycjom przedstawionym w skrócie poniżej Europa osiągnie już stabilizację, będzie można zbudować prawdziwą demokrację na ponadnarodowym, europejskim poziomie. Naturalnie, będzie to wymagało demokratycznych działań, wspieranych przez regulacje, na rzecz demokratyzacji życia gospodarczego, zniesienia rozdziału między kapitałem a pracą, zagwarantowania przez instytucje europejskie zrównoważonego rozwoju i dobrobytu, oraz eliminacji wszelkich form zinstytucjonalizowanej dyskryminacji.

1.6 Nowy Ład dla Europy DiEM25: Całościowy program uporządkowania Europy, z wbudowanym mechanizmem ograniczenia kosztów jej ewentualnego rozpadu

Nowy Ład dla Europy DiEM25 oferuje to, czego nie potrafił zaoferować europejski establishment: Plan dla Europy. Wyznacza drogi, dzięki którym Europa:

• sfinansuje działalność obecnych i przyszłych innowatorów, których prace badawczo-rozwojowe będą podwaliną niezbędnego dziś Zielonego przejścia do dobrobytu bez wzrostu;

• wesprze tych, którzy pozwalają Europie trwać, ludzi wykonujących ogrom pracy koniecznej do utrzymania społeczności i istniejącej infrastruktury (np. pielęgniarki, opiekunki, nauczycieli, konserwatorów sieci kanalizacyjnych i elektrycznych);

• przywróci marzenie o wspólnym dobrobycie w erze automatyzacji i nierówności, które, jeśli są pozbawione kontroli, podkopują humanizm;

• umożliwi demokrację na poziomie lokalnym, regionalnym, narodowym i paneuropejskim.

By sfinansować wyżej wymienione postulaty, Nowy Ład dla Europy DiEM25 proponuje mechanizmy finansowe, które nie tylko zminimalizują prawdopodobieństwo rozpadu, ale zmniejszą również koszty ewentualnego rozpadu Unii Europejskiej w jej obecnym kształcie.

Co absolutnie kluczowe: w przeciwieństwie do osób twierdzących, że Unia Europejska w obecnej postaci jest skończona, i popierających „Plan B” zmierzający ku jej rozwiązaniu, Nowy Ład dla Europy DiEM25 postuluje „Plan A”. Jego wdrożenie ocali Europę – poprzez jej stabilizację i ucywilizowanie – a jednocześnie zawiera optymalne rozwiązania na ewentualność rozpadu strefy euro i, być może, samej Unii Europejskiej (patrz część 2.5 poniżej).

Część 2. NOWY ŁAD DLA EUROPY: CELE I ŚRODKI

2.1 WSTĘP: cztery zasady i sześć celów Nowego Ładu dla całej Europy, niezależnych od członkostwa w strefie euro i Unii Europejskiej

Niemiecki filozof G.W.F. Hegel twierdził, że nikt nie może być prawdziwie wolny, jeśli inni są spętani łańcuchami2. Podobnie, żaden naród europejski nie może naprawdę prosperować, gdy inne podupadają, pogrążone w nieustannym kryzysie. Dlatego właśnie Europa potrzebuje Nowego Ładu.

Nowy Ład dla Europy DiEM25 opiera się o cztery proste, inspirujące zasady:

1. DOSTĘP DO PODSTAWOWYCH DÓBR: wszyscy Europejczycy w swoich ojczyznach powinni cieszyć się prawem do podstawowych dóbr (np. pożywienia, schronienia, transportu, energii), do płatnej pracy za godnym wynagrodzeniem, pozwalającej utrzymać lokalne społeczności, do przyzwoitych lokali socjalnych, do wysokiej jakości służby zdrowia i edukacji oraz do czystego środowiska naturalnego.

2. PRZEZNACZENIE BEZCZYNNEGO KAPITAŁU NA ZIELONE INWESTYCJE: europejska przyszłość zależy od umiejętnego wykorzystania bogactwa, które akumuluje się w Europie, i spożytkowania go na inwestycje w realnej ekologicznej, zrównoważonej, innowacyjnej gospodarce. Liczy się nie wzmocnienie „konkurencyjności” jednego państwa europejskiego w stosunku do innego, ale wzrost produktywności w zielonych sektorach we wszystkich krajach.

3. WSPÓLNY UDZIAŁ W ZWROTACH Z KAPITAŁU: wobec narastającej cyfryzacji gospodarki, dobra są w coraz większym stopniu wytwarzane kolektywnie, ale zwroty z kapitału są w dalszym ciągu prywatyzowane. W miarę, jak Europa staje się coraz bardziej zaawansowana technologicznie, jeśli chce uniknąć stagnacji i niezadowolenia, musi wprowadzać regulacje, dzięki którym dywidendy z cyfryzacji i automatyzacji przypadną w udziale wszystkim jej obywatelom i obywatelkom,

4. ZARZĄDZANIE GOSPODARKAMI NIE MOŻE POZOSTAĆ W RĘKACH TECHNOKRATÓW, NIEWYBIERANYCH W DEMOKRATYCZNYCH WYBORACH: gospodarki Europy popadają w stagnację, ponieważ zarządzanie na poziomie makro zleca się „technokratom”, którzy nie ponoszą odpowiedzialności za swoje decyzje. Najwyższy czas, by zarządzanie makroekonomiczne zostało w pełni zdemokratyzowane i by kontrolę nad nim otrzymały suwerenne narody.

Nasze zadanie polega na tym, by już dziś zacząć z tych czterech zasad budować rzeczywistość. Oznacza to, że musimy rozpocząć naszą pracę bez narzędzi, jakie miałaby do dyspozycji funkcjonująca federacja europejska. Musimy zacząć, korzystając z istniejących instytucji, i zrobić ile się da w ramach obowiązujących traktatów europejskich, w sposób, który pozwoli na symulację instytucji federalnych, których nam brak. DiEM25 koncentruje się tu na sześciu celach:

1. Okiełznanie sektora finansowego: regulacje w bankowości i utworzenie nowej, publicznej, cyfrowej platformy płatniczej, która zakończy monopol banków (prywatnych i centralnych) w obsłudze płatności w Europie – patrz część 2.2.

2. Rozwiązanie kryzysu w strefie euro: plan ocalenia strefy euro przez zakończenie – w ramach obowiązujących „zasad gry” – przeciwskutecznej polityki cięć, przywrócenie sporej części utraconej suwerenności narodowej oraz „na wszelki wypadek” minimalizację kosztów rozpadu strefy euro – patrz część 2.5.

3. Zielony program naprawczy oparty o inwestycje: powiązanie bankowości centralnej z publicznymi instrumentami finansowymi i nowymi, publicznymi, cyfrowymi platformami płatniczymi – patrz część 2.3.

4. Wsparcie wspólnot lokalnych w celu ograniczenia wymuszonej migracji – patrz część 2.4.

5. Paneuropejska koordynacja polityki monetarnej, fiskalnej i socjalnej między strefą euro i państwami poza tą strefą w celu przyspieszenia ożywienia gospodarczego w Europie i zakończenia przymusowej migracji – patrz część 2.6

6. Planowanie post-kapitalistycznej, autentycznie otwartej i liberalnej Europy: demokratyzacja sfery ekonomicznej oraz rola Powszechnej Dywidendy Podstawowej – patrz część 2.7.

2.2 Okiełznanie sektora finansowego i utworzenie, nowej, publicznej cyfrowej platformy płatniczej, która zakończy monopol banków w obsłudze płatności w Europie

Kryzys bankowości z lat 2008-2009 był chwilą, od której rozpoczął się rozpad projektu europejskiego i w pełni widoczna stała się wadliwa konstrukcja strefy euro wraz ze wszystkimi swoimi konsekwencjami. Kryzys zadłużenia publicznego, który pociągnął za sobą programy oszczędnościowe i politykę cięć, był bezpośrednim skutkiem obciążenia najsłabszych podatników stratami poniesionymi przez banki.

DiEM25 postuluje porządek regulacyjny spójny z realistycznie pomyślanym, zrównoważonym i odpowiedzialnym systemem bankowym i finansowym. Co więcej, DiEM25 kładzie nacisk na związek pomiędzy przywróceniem równowagi makroekonomicznej i regulacjami bankowymi, tak aby podnieść inwestycje do poziomu istniejących oszczędności, co stanowi pierwotną aspirację Nowego Ładu, Europa musi zdemokratyzować zarządzanie systemem bankowym. W tym celu w Białej Księdze Nowego Ładu dla Europy zostaną przedstawione konkretne postulaty dotyczące regulacji bankowych, które obejmują:

• Zarządzanie aktywami nieprzynoszącymi zakładanych korzyści oraz ramy dla programu ożywienia gospodarczego (non performing assets / recovery-resolution framework, NPA/RRP)

• Przejściowy reżim określający opłaty od kapitału i mechanizmy zarządzania ryzykiem

• Nowe ramy systemu makro-ostrożnościowego

• Zakończenie monopolu regulacyjnego banków i promocja pluralizmu instytucjonalnego w pośrednictwie finansowym

Jeśli chodzi o systemy płatnicze, DiEM25 zaproponuje publiczny, cyfrowy system płatności dla każdego kraju europejskiego. Utworzenie go jest z technicznego punktu widzenia bardzo proste: rachunek rezerwowy dla każdego podatnika tworzy się automatycznie (jeden rachunek na jeden numer w rejestrze podatkowym) w internetowym interfejsie urzędu podatkowego. Posiadaczom numerów identyfikacji podatkowej dostarcza się następnie PIN pozwalający na przelew środków obrachunkowych (credits) z rachunku rezerwowego na konto państwowe (zamiast opłat podatkowych) lub na konto rezerwowe innego numeru podatkowego. Celem tego systemu płatności jest:

• Pozwolić na wielostronne umarzanie zaległości płatniczych między państwem a sektorem prywatnym przy użyciu istniejącej platformy płatniczej urzędu podatkowego, opartej na sieci internetowej.

• Wprowadzić tanią alternatywę dla płatności cyfrowych w istniejącej sieci banków prywatnych, zwłaszcza, jeśli płatności dokonywane w tym systemie będzie można dokonywać za pośrednictwem aplikacji na smartfony i kart debetowych/dowodów tożsamości wydawanych przez państwo.

• Pozwolić państwom pożyczać bezpośrednio od obywateli, umożliwiając obywatelom zakup środków obrachunkowych (credits) z interfejsu urzędu podatkowego przy użyciu ich zwykłych rachunków bankowych i dodanie ich do rachunku rezerwowego. Te szyfrowane i znakowane cyfrowym datownikiem środki obrachunkowe mogłyby zostać wykorzystane po, powiedzmy, roku na umorzenie przyszłych podatków ze znaczącą zniżką (np. 10%).

• Zredukować koszty powrotu do dawnej waluty w przypadku zamknięcia banku przez Europejski Bank Centralny (w przypadku państw członkowskich strefy euro) lub w przypadku dezintegracji Euro.

W skrócie, proponowany publiczny system płatniczy daje rządom państw więcej przestrzeni fiskalnej, pozwala na wielostronne umarzanie długów, umożliwia państwu bezpośrednie zaciąganie pożyczek u obywateli (bez wchodzenia na rynki obligacji), ma potencjał stworzenia nowych źródeł finansowania inwestycji (patrz część 2.3 poniżej), ogranicza władzę Europejskiego Banku Centralnego nad państwami członkowskimi (zwiększając tym samym suwerenność narodową) i, na koniec, zadziała jak polisa ubezpieczeniowa w przypadku, gdyby strefa euro została zlikwidowana.

Podsumowując, publiczne systemy płatności, wykorzystywane do publicznych celów, oraz korzystanie z technologii cyfrowych da Europejczykom istotną szansę, by odebrali kierownictwo nad swoimi gospodarkami z rąk „niezależnych” banków centralnych i wielkich banków prywatnych, które obecnie dominują w życiu ekonomicznym Europy, a których złe praktyki stanowią fundamentalną przyczynę kryzysu europejskiego.

Europa zredukowana do wspólnoty rynków i unii walutowej rozpadnie się [Razem o DiEM25]

2.3 Zielony program naprawczy oparty o inwestycje: powiązanie bankowości centralnej z publicznymi instrumentami finansowymi i nowymi, publicznymi, cyfrowymi platformami płatniczymi

Gospodarka europejska znalazła się w zastoju, a Europejczycy i Europejki cierpią z jednego zasadniczego powodu, jakim są skrajnie niskie inwestycje i najwyższy w powojennej historii Europy wskaźnik oszczędności w stosunku do inwestycji. Nawet w gospodarkach takich jak Niemcy, które wykazują skromny wzrost, kapitał produkcyjny wciąż ulega erozji, i to w coraz gwałtowniejszym tempie. Jednocześnie korporacje notują wysokie zyski, a przedsiębiorstwa zalewa niewykorzystana gotówka, której nie inwestują w produktywny sposób. DiEM25 postuluje – jako absolutny priorytet, niezbędny do odwrócenia erozji kapitału produkcyjnego – publiczny, zakrojony na szeroką skalę, program inwestycyjny.

Zasada jest prosta: wobec braku odbicia inflacyjnego w gospodarce i braku orientacji na zrównoważony rozwój przez przedsiębiorstwa prywatne – co spowodowane jest przez nadmierną awersję do ryzyka i skupienie na podnoszeniu wartości akcji – pałeczkę musi przejąć sektor publiczny. Zrobić to musi, tworząc warunki do inwestycji dla wszelkiego rodzaju organizacji gospodarczych, które mogą pójść za przecierającymi szlaki programami publicznymi. Niemniej jednak trzeba to zrobić tak, by nie wymagało to ani nałożenia wyższych podatków na wyczerpaną klasę robotniczą i średnią, ani wzrostu deficytów rządowych.

Postulowany program naprawczy oparty o inwestycje, czyli proponowany tutaj Nowy Ład, można łatwo sfinansować za pomocą emitowanych przez publiczny bank inwestycyjny obligacji publicznych (np. nowy instrument inwestycyjny, do którego przymierzają się kraje takie jak Wielka Brytania, jak również Europejski Bank Inwestycyjny i Europejski Fundusz Inwestycyjny w Unii Europejskiej itp.). Aby uniknąć sytuacji, w której obligacje te straciłyby na wartości wskutek nadmiernej podaży, banki centralne (które będą instytucjami bezpośrednio odpowiedzialnymi za inwestycje) ogłoszą gotowość do ich skupu, jeśli ich rentowność przekroczy pewien poziom. Innymi słowy, DiEM25 postuluje własną wersję luzowania Ilościowego, skierowaną na prawdziwie zielone inwestycje, która wykorzystywałaby bilans banków centralnych, by skierować bezczynną gotówkę sektora prywatnego na ekologiczne inwestycje w realnej gospodarce.

Oprócz sojuszu pomiędzy publicznymi bankami inwestycyjnymi i odpowiednimi bankami centralnymi, Nowy Ład dla Europy DiEM25 przewiduje dalsze źródła finansowania inwestycji na poziomie poszczególnych państw poprzez publiczny system płatności cyfrowych, przedstawiony w zarysie w części 2.2 powyżej. Jeśli na przykład rząd narodowy zechce wykorzystać część nadwyżek płynności ze swojego publicznego systemu płatności cyfrowych, może tak uczynić, o ile bank centralny ubezpieczy te zainwestowane rezerwy – np. poprzez emisję specjalnych obligacji banku centralnego (zamiast monetyzacji).

Jeśli chodzi o model instytucjonalny, poprzez który będzie się udostępniać zasoby finansowe i o to, jak powinno się je traktować z perspektywy finansowania długu, jedno jest jasne: już istniejąca infrastruktura instytucjonalna i finansowa powinna zostać użyta zgodnie ze swoimi celami i założeniami. Należy do nich przekierowywanie istniejących zasobów finansowych na produktywne inwestycje, pozwalające Europie wydobyć się z długu publicznego oraz z toksycznych kredtyów prywatnych, poprzez produkcję towarów i usług w duchu zrównoważonego rozwoju.

Uzupełnienie przedstawionej tu odgórnej perspektywy stanowi oddolna inicjatywa przy wyborze i nadawaniu priorytetów projektom w ramach programów inwestycyjnych. Oczywiste jest, że pewnego rodzaju projektów – zwłaszcza projektów nieekologicznych – nie powinno się w ogóle brać pod uwagę. Ale jeżeli mamy do czynienia z dwoma dobrymi projektami, jak dokonać wyboru? Te konkretne i uprawnione pytania będą padać, wobec czego musimy wiedzieć, czym się kierować, odpowiadając na nie. Absolutne pierwszeństwo ma transformacja energetyczna, i to niezależnie od istniejących umów międzynarodowych w tym zakresie. Kwestii finansowania Zielonego przejścia DiEM25 poświęci oddzielną Białą Księgę.

Na zakończenie: postulowany przez DiEM25, oparty o inwestycje program naprawczy bazuje na prostej zasadzie ekonomicznej i politycznej, którą Europa zbyt długo zaniedbywała: zasoby społeczeństwa pomnażają się, kiedy służą do wspierania pracy; natomiast kurczą się, a nawet ulegają zniszczeniu, jeśli oddaje się je w ręce oligarchów, jeśli trwonią je bankierzy lub jeśli służą temu, by utrzymać dużą populację w bezczynności lub przy pracy za marne grosze na niepewnych, śmieciowych posadach.

2.4. Wsparcie wspólnot lokalnych w celu ograniczenia wymuszonej migracji

Na Zielonym Programie Inwestycji skorzystają innowatorzy i do pewnego stopnia „ten przypływ podniesie wszystkie łodzie”. To jednak nie wystarczy: takie rozwiązanie wyrzuciłoby poza nawias wiele osób, których praca zapewnia funkcjonowanie wspólnotom – ludzi, którzy wykonują niemodne, ale kluczowe zawody, jak opieka nad ludźmi starszymi, naprawa sieci kanalizacyjnych czy telefonicznych itd. Pozostawieni samym sobie zostaliby też Europejczycy, których umiejętności i kwalifikacje stają się przestarzałe, oraz ci, którzy żyją w rejonach pozbawionych miejsc pracy. Dla nich DiEM25 postuluje trzy programy: Program Przeciwdziałania Ubóstwu, Program Mieszkań Socjalnych i Program Gwarancji Zatrudnienia.

Program Przeciwdziałania Ubóstwu

Ten solidarnościowy program dla Europy ma dwa cele. Po pierwsze, musi usunąć jedne z najpoważniejszych trudności, z jakimi od chwili wybuchu kryzysu borykają się Europejczycy. Po drugie, musi odbudować stabilne społeczności, którym trzeba zapewnić solidne wsparcie i które muszą stać się podstawą przyszłości Europy. Dlatego program solidarnościowy stanowi uzupełnienie programu zatrudnienia i inwestycji (nie może natomiast ich zastąpić). Jako część składowa rzeczywistości ekonomicznej musi zamykać się w pewnych ramach, wspierając stabilizację i ożywienie gospodarcze, również w prężnym sektorze prywatnym. Taki program jest jednakże nieodzowny, zarówno ze względu na bezpośredni wpływ na życie ludzi i społeczeństw, jak i dla uratowania Europy jako projektu politycznego.

Nowy Ład dla Europy DiEM25 proponuje powołanie wspólnego funduszu europejskiego, którego celem będzie walka z ubóstwem, w szczególności pomoc żywnościowa. Za model posłużyłby realizowany w USA program Food Stamps (program bonów żywnościowych) i grecki program pomocy żywnościowej wprowadzony przez pierwszy rząd Syrizy. Program zapewniałby wsparcie dla najbardziej zagrożonych ubóstwem Europejczyków i Europejek. Jest to model oparty na kartach debetowych o ograniczonych funkcjach, który może w prosty sposób objąć również karty publicznego systemu płatności cyfrowych przedstawionego w zarysie w części 2.2. W późniejszej fazie zostałby rozszerzony o ubezpieczenie od bezrobocia i „uzupełnianie” najniższych emerytur – poprzez utworzenie Europejskiej Unii Emerytalnej – tak aby wyeliminować nędzę wśród osób starszych.

Program Mieszkaniowy

Nowy Ład dla Europy DiEM25 proponuje następnie, by kraje europejskie, należące do UE i te spoza niej, zawarły wielostronną umowę mającą na celu sfinansowanie i zagwarantowanie godziwego mieszkania dla każdego Europejczyka w jego kraju ojczystym. Dokonać tego należy przez przywrócenie programów mieszkań socjalnych, które zostały wcześniej zlikwidowane. To nasz cel na dłuższą metę; wymaga on czasu, planowania oraz nowych inwestycji i budów.

Jest jednak coś, o czym można zdecydować już teraz, a czego skutki mogą objąć całą Europę: DiEM25 proponuje natychmiastową ochronę właścicieli mieszkań przed eksmisją, w formie zasady prawa do najmu. Zasada ta pozwoliłaby ludziom, których nieruchomości zostały przejęte, pozostać w swoich domach w zamian za godziwy czynsz ustanowiony przez zarządy społeczności lokalnych. To moratorium zachęciłoby instytucje udzielające kredytów hipotecznych do ich renegocjowania zamiast do przejmowania nieruchomości, a przez to przyczyniłoby się do stabilizacji społeczności, które w przeciwnym wypadku dotknie degradacja i towarzyszące jej dalsze skutki dla wspólnot sąsiedzkich.

Bendyk o DiEM25: Wspólna Europa – czy to nas w ogóle obchodzi?

Program Gwarancji Zatrudnienia

Gwarancja zatrudnienia opiera się na zasadzie DiEM25, która brzmi: każdy Europejczyk i każda Europejka ma prawo do pracy za godziwym wynagrodzeniem, we własnej społeczności. Aby to prawo mogło funkcjonować, należy wskazać źródła jego finansowania.

Jednak, wskazując te źródła, musimy wziąć pod uwagę następujące fakty makroekonomiczne: bezrobocie paraliżuje możliwości państwa opiekuńczego. Ograniczając przychody ludności, ogranicza też dochody publiczne i dodatkowo obciąża państwo wydatkami na służbę zdrowia, zasiłki dla bezrobotnych, renty inwalidzkie, programy żywieniowe i wszelkie inne wydatki publiczne. Ponadto, prywatni przedsiębiorcy zatrudniają tych, którzy już mają pracę; jeśli mają wybór, na ogół nie zatrudniają bezrobotnych, a w szczególności nie osoby pozostające bez pracy przez długi okres. Dlatego też bezrobocie napędza się samo, działa destrukcyjnie na poszczególne jednostki, rodziny i społeczeństwo jako całość. Lekarstwem na brak pracy są miejsca pracy. Ludzie, którzy mają pracę, płacą podatki. Nie pobierają zasiłków dla bezrobotnych. Rozwijają swoje umiejętności, czują się przydatni i produkują to, czego innym potrzeba.

Nowy Ład dla Europy DiEM25 proponuje, by kraje europejskie, zarówno należące do UE, jak i te spoza niej, zawarły wielostronną umowę mającą na celu sfinansowanie i zagwarantowanie miejsc pracy dla każdego Europejczyka i każdej Europejki w jego lub jej kraju ojczystym. Takie miejsca pracy miałyby zostać stworzone przez państwa europejskie w sektorze publicznym i w organizacjach non-profit, na poziomie lokalnym. Płaca byłaby ustalona na wspólnym, skromnym poziomie, adekwatnie do poziomu płac w danym państwie. Miejsca pracy byłyby dostępne na żądanie dla wszystkich, którzy ich potrzebują i chcą pracować, a to dzięki współpracy z władzami miast i władzami lokalnymi. Taki system przyczyniłby się do wzmocnienia demokracji na poziomie lokalnym, czyli tam, gdzie jest ona najbardziej bezpośrednia.

Postulowanego zatrudnienia gwarantowanego nie można by wykorzystać w celu zastąpienia miejsc pracy w służbie publicznej. Te miejsca pracy nie byłyby również stałymi etatami. Ale zapewniłyby zajęcie i dochód chętnym osobom w ich rodzinnych społecznościach, a dzięki temu stanowiłyby alternatywę dla okrutnego dylematu: bezrobocie czy emigracja. Osoby objęte gwarantowanych miejsc pracy zdobyłyby dochód, płaciłyby podatki i przestałyby korzystać z pomocy społecznej, oszczędzając tym samym fundusze państwa, a jednocześnie wytwarzając towary, usługi i inwestycje społeczne. W miarę rozwoju lokalnego sektora prywatnego, osoby z dobrymi świadectwami pracy zostaną zatrudnione poza systemem pracy gwarantowanej. Dlatego koszt netto takiego programu będzie dużo, dużo niższy, niż się wydaje.

Jak pokryć ten, co prawda niski, koszt netto, gdy nie istnieje federalny budżet europejski? DiEM25 proponuje specjalny podatek (do wprowadzenia w Europie na podstawie umowy wielostronnej między państwami UE i spoza niej) od rynkowej wartości ziemi używanej przez korporacje (poza sektorem rolnym) w proporcji do liczby pracowników na etatach – tzn. podatek płacony w pierwszym rzędzie przez firmy zajmujące duże, drogie budynki, w których zatrudniają niewielu pracowników.

Dlaczego ograniczać te miejsca pracy do kraju ojczystego? Odpowiedź brzmi: celem DiEM25 jest stabilizacja poszczególnych krajów europejskich. Bez ograniczenia programu gwarantowanego zatrudnienia do obywateli danego państwa, program ten przyczyniłby się raczej do destabilizacji niż do stabilizacji. To oczywiste, że gdyby każdy Europejczyk miał gwarantowane miejsce pracy w Niemczech czy Francji, z płacą na poziomie tych państw, nastąpiłby wzrost migracji! Na władze niemieckie spadłby ciężar stworzenia miejsc pracy dla przyjezdnych, a tego nigdy by nie zaakceptowały. Nie o takie rozwiązanie nam chodzi. Kraje europejskie powinny zapewnić miejsca pracy we własnych społecznościach; miejsca pracy, którymi zarządzano by w każdym kraju europejskim w jego własnym języku, zapewniając możliwość bezpiecznego i produktywnego zatrudnienia obywateli wszystkich krajów europejskich, jednocześnie zachowując prawo do migracji oraz prawo do pracy dla wszystkich, których bardziej motywują możliwości niż przymus.

Z tego powodu wysokość wynagrodzeń w systemie pracy gwarantowanej powinno się ustalić na poziomie krajowym, a nie ujednolicić w obrębie całej Europy. Ale poszczególne siatki płac powinny być jednakowe – zapewniać niewygórowaną płacę pozwalającą na skromne życie, lepszą niż zasiłek, ale nie będącą substytutem służby cywilnej czy zatrudnienia w zawodzie. Wówczas Europejczycy będą podejmować te prace, kiedy zajdzie taka potrzeba, i przenosić się na lepsze stanowiska, gdy nadarzy się okazja. Z ekonomicznego punktu widzenia program zatrudnienia stanowiłby dokładnie to, czego Europa potrzebuje najbardziej, a czego aktualnie jej brak: automatyczny program stabilizacji, zapewniający ekonomiczną i społeczną stabilizację w obrębie poszczególnych krajów europejskich (z UE i spoza niej). Taki program jest odtrutką na dynamikę społeczną właściwą czasom niestabilności i wynikający z niej chaos polityczny, który dodaje w tej chwili sił Międzynarodówce Nacjonalistycznej.

Finansowanie Programu Przeciwdziałania Ubóstwu, Programu Mieszkaniowego i Programu Gwarancji Zatrudnienia

Program Przeciwdziałania Ubóstwu trzeba wprowadzić natychmiast, co oznacza, że musimy zapewnić takie źródła jego finansowania, które nie zależą od wprowadzenia unii transferowej między krajami europejskimi. DiEM25 proponuje dwa źródła finansowania działań zapobiegających ubóstwu. Po pierwsze, renta emisyjna europejskich banków centralnych, np. zyski Banku Anglii z operacji związanych z luzowaniem Ilościowym czy analogiczne środki Europejskiego Banku Centralnego (w tym zysk księgowy z programu TARGET2, czyli Transeuropejskiego Zautomatyzowanego Błyskawicznego Systemu Rozrachunku Brutto w Czasie Rzeczywistym), itd. Po drugie, przestrzeń fiskalna, która pojawi się po wprowadzeniu cyfrowego, publicznego systemu płatności, przedstawionego w części 2.2.

Jeśli chodzi o Program Mieszkaniowy i Program Gwarancji Zatrudnienia, DiEM25 proponuje, by sfinansować je ze specjalnego podatku od dwutlenku węgla, który wprowadzić należy w całej Europie na podstawie wielostronnego porozumienia międzyrządowego: ryczałtowa opłata od emisji CO2, która zaczynałaby się np. od 30 EUR za tonę i wzrastała z czasem wedle wcześniej ustalonych stawek, dając sygnał biznesowi, że musi pilnie przejść do technologii bezemisyjnych. W ten sposób walka ze zmianą klimatu zostanie połączona ze zwalczaniem przyczyn biedy i wymuszonej migracji – ukazując, że zmagania z problemami o charakterze ponadnarodowym (takimi jak właśnie zmiany klimatu i wymuszone migracje) powinny być prowadzone wspólnie i solidarnie na poziomie kontynentu.

W końcu, DiEM25 proponuje, żeby powiązać prawo do udziału w swobodnym przepływie osób w Europie z realizacją przez dany kraj obowiązku zapewnienia swoim obywatelom godnej płacy i mieszkań komunalnych w ich własnych społecznościach.

2.5 Rozwiązanie kryzysu w strefie euro: plan ocalenia strefy euro, który cywilizuje euro, a zarazem minimalizuje koszt ewentualnego rozpadu strefy

Kryzys strefy euro ujawnia się w czterech wzajemnie powiązanych obszarach. Są to: sektor bankowy, kryzys zadłużenia publicznego, skrajnie niskie inwestycje i rosnące ubóstwo. Lata surowej polityki oszczędności zebrały swoje żniwo: idea europejska wypada z łask, a dezintegracja powoli staje się nieuchronna. Nowy Ład dla Europy DiEM25 postuluje po pierwsze, by istniejące instytucje były używane zgodnie z literą Traktatów Europejskich; jednocześnie chcemy uwzględnienia nowych funkcji i praktyk politycznych. W szczególności proponujemy pięć praktyk:

Praktyka polityczna 1. Publiczny, cyfrowy system płatniczy

Każde państwo członkowskie może wprowadzić choćby od jutra nowy, innowacyjny system płatniczy przedstawiony w części 2.2, i tym samym poszerzyć swoją przestrzeń fiskalną, usprawnić programy inwestycji finansowych i społecznych. Jednocześnie, co kluczowe, wprowadzenie systemu pozwoli krajom strefy euro znaleźć sposób na istotną redukcję gospodarczych kosztów rozpadu tej strefy czy też jej opuszczenia przez dany kraj. (Nota bene: publiczny, cyfrowy system płatniczy, kiedy już powstanie, może zostać poddany ponownej denominacji z euro na walutę narodową przez jedno naciśnięcie guzika).

Praktyka polityczna 2. Program bankowy: każdy przypadek traktujmy oddzielnie

Banki potrzebujące wsparcia kapitałowego z unijnego funduszu „dofinansowania” (bailout), poprzez Europejski Mechanizm Stabilności (ESM), można skierować bezpośrednio do ESM – zamiast zaciągania pożyczek w imieniu banku przez rządy krajowe. Wówczas to ESM, a nie rządy, zajmowałby się restrukturyzacją, rekapitalizacją i uporządkowaną likwidacją (resolution) banków zagrożonych upadłością. DiEM25 proponuje, by zagrożony upadłością bank był wyłączany z jurysdykcji państwowej i przenoszony w ramy nowej, oddzielnej jurysdykcji strefy euro. Europejski Bank Centralny mianowałby w takim przypadku nowy zarząd w celu przeprowadzenia uporządkowanej likwidacji lub udzielenia bankowi wsparcia kapitałowego. W tym drugim przypadku ESM dostarczałby kapitał, a udziały stanowiące ekwiwalent koniecznego zastrzyku finansowego zostałyby przekazane do ESM. Restrukturyzacja banku może pociągać za sobą fuzję, redukcję, a nawet całkowitą likwidację banku, przy założeniu, że podjęte zostaną kroki mające na celu w pierwszym rzędzie uniknięcie obniżenia wartości depozytów. Kiedy bank zostanie zrestrukturyzowany i zrekapitalizowany, ESM sprzeda udziały i zrekompensuje poniesione koszty.

Praktyka polityczna 3. Program limitowanej konwersji długu

Traktat z Maastricht pozwala każdemu państwu członkowskiemu na utrzymanie poziomu zadłużenia na poziomie do 60% PKB. Od czasów kryzysu z 2008 większość państw członkowskich strefy euro przekroczyła ten limit. DiEM25 proponuje, by Europejski Bank Centralny dał państwom członkowskim możliwość konwersji długu, z podziałem na część mieszczącą się w limicie z Maastricht (Maastricht Compliant Debt, MCD), obsługiwaną przez Europejski Bank Centralny, podczas gdy pozostałe, narodowe udziały w objętym konwersją długu byłyby nadal obsługiwane przez każde państwo członkowskie oddzielnie. W rezultacie Europejski Bank Centralny aranżowałby pożyczkę konwersyjną dla MCD, w celu odkupienia odpowiednich obligacji w terminie zapadalności.3

Pożyczka konwersyjna działa w następujący sposób. Refinansowanie długu mieszczącego się w limicie z Maastricht, obecnie w postaci obligacji Europejskiego Banku Centralnego, należałoby do państw członkowskich, ale stopy procentowe ustalałby EBC nieco powyżej własnych (skrajnie niskich) zysków z obligacji. Udziały w długu narodowym przekonwertowane na obligacje EBC zdeponowane byłyby na rachunkach debetowych EBC. Nie można byłoby ich użyć jako zabezpieczenia kredytu lub tworzenia instrumentów pochodnych. Państwa członkowskie podejmowałyby się całkowitego wykupu obligacji w terminie zapadalności, o ile ich posiadacze zdecydowaliby się na sprzedaż, a nie na prolongatę obligacji na mniej zyskownych, ale bezpieczniejszych warunkach oferowanych przez EBC.

By zabezpieczyć wiarygodność takiej konwersji i zapewnić wsparcie awaryjne (back-stop) dla obligacji EBC, które nie wymagałoby monetyzacji, państwa członkowskie zgodzą się na nadanie swoim rachunkom debetowym w Europejskim Banku Centralnym statusu absolutnego pierwszeństwa spłaty długu. Jednocześnie, mechanizm pożyczkowy EBC obsługujący konwersję może zostać ubezpieczony przez Europejski Mechanizm Stabilności, przy wykorzystaniu tylko niewielkiej części zdolności kredytowej tego ostatniego.

Jeśli dane państwo członkowskie nie wywiąże się ze zobowiązań przed upływem okresu do daty zapadalności obligacji EBC wyemitowanych na rzecz tego państwa, opłata za obligacje EBC zostanie pokryta w ramach ubezpieczenia – wykupionego lub zapewnionego przez ESM.

Praktyka polityczna 4. Oparty o inwestycje Program odnowy i konwergencji

Jest to bezpośrednie zastosowanie w praktyce Programu zielonych inwestycji (patrz część 2.3 powyżej) dla państw członkowskich strefy euro. W szczególności, DiEM25 proponuje, aby:

1. Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) i Europejski Fundusz Inwestycyjny (EFI) przystąpiły do Opartego o inwestycje programu odnowy, obejmującego całą strefę euro, w wysokości 5% PKB strefy euro, przy czym EBI skupiałby się na projektach infrastrukturalnych na dużą skalą, a EFI na start-upach oraz małych i średnich przedsiębiorstwach, innowacyjnych technologicznie firmach, badaniach nad zieloną energią itp.

2. EBI/EFI wyemitowały obligacje na sfinansowanie całości Opartego o inwestycje programu ożywienia.

3. W celu zapobieżenia wzrostowi oprocentowania obligacji EBI/EFI na skutek dużych emisji, EBC wkroczył na rynek wtórny i wykupił tyle obligacji EBI/EFI, ile będzie konieczne w celu utrzymania rentowności obligacji na obecnych niskich poziomach.

Praktyka polityczna 5. Awaryjny program solidarności społecznej na rzecz walki z rosnącym ubóstwem

Jest to zastosowanie Programu walki z ubóstwem (patrz część 2.4) w strefie euro.

DiEM25 postuluje, by UE niezwłocznie przystąpiła do Awaryjnego programu solidarności społecznej, który zagwarantuje pomoc żywnościową i odpowie na podstawowe potrzeby energetyczne ludności – za pomocą Europejskiego programu bonów żywnościowych, wzorowanego na swoim amerykańskim odpowiedniku (Food Stamp Program), oraz za pomocą Europejskiego Programu Minimum Energii. Programy te sfinansowałaby Komisja Europejska, korzystając z odsetek zakumulowanych w obrębie europejskiego systemu banków centralnych z dochodów z programu luzowania Ilościowego, z nierównowag w ramach TARGET2, z zysków z transakcji obligacjami rządowymi oraz, w przyszłości, z innych transakcji finansowych lub opłat bilansowych, które UE aktualnie rozważa.

2.6 Koordynacja polityki monetarnej i fiskalnej strefy euro i państw poza strefą euro w celu maksymalnego uzdrowienia Europy

Brexit był w znacznej mierze związany z masową migracją obywateli różnych państw UE do Wielkiej Brytanii. Z kolei masowa migracja miała miejsce dlatego, że w latach 2008-2012 Bank Anglii prowadził na szeroką skalę luzowanie ilościowe (tzn. prowadził niezwykle luźną politykę pieniężną), podczas gdy EBC tego nie robił. Banki centralne Europy, rząd i Komisja Europejska niewątpliwie muszą dążyć do koordynacji polityki fiskalnej, monetarnej i socjalnej, aby zoptymalizować jej ekonomiczne i społeczne skutki w całej Europie. Nowy Ład dla Europy DiEM25 będzie wysuwał szczegółowe postulaty dotyczące natury tego procesu koordynacji.

Warufakis: Ogłosimy Nowy Ład dla Europy

2.7 Planowanie post-kapitalistycznej, autentycznie otwartej i liberalnej Europy: demokratyzacja sfery ekonomicznej i rola Powszechnej Dywidendy Podstawowej

Ruch DiEM25 jest przekonany, że kapitalizmu na dłuższą metę nie da się ucywilizować – przede wszystkim dlatego, że jak żaden inny system podkopuje sam siebie poprzez innowacje technologiczne, generujące nadwyżkę mocy produkcyjnych, nierówności i niedostateczny zagregowany popyt na dobra i usługi. Automatyzacja i robotyzacja na masową skalę stanowią coraz wyraźniejsze i coraz bardziej naglące niebezpieczeństwo, zwiastując nadejście kolejnego kryzysu, zanim jeszcze Europa upora się z bieżącym.

Niektórzy jako remedium postulują bezwarunkowy dochód podstawowy (BDP). DiEM25 odrzuca pomysł powszechnego dochodu minimalnego, jeśli miałby on być finansowany z podatków. Finansowany z podatków BDP osłabiłby istniejące państwo opiekuńcze i zasiał ziarno niezgody między pracującymi biednymi a bezrobotnymi. DiEM25 proponuje w zamian inny plan – Powszechną Dywidendę Podstawową (PDP), która bazuje na następujących trzech założeniach: – podatki nie mogą stanowić źródła finansowania takich projektów; – robotyzację trzeba przyjąć jako nieuchronny fakt i wykorzystać ją z publicznym pożytkiem; – podstawowa płaca niezależna od pracy jest gwarancją podstawowej wolności człowieka. Ale jeśli planu nie sfinansuje się z podatków, to jak powinno się go finansować? Odpowiedź brzmi: z zysków z kapitału.

Zgodnie z rozpowszechnionym mitem, kapitał tworzą kapitaliści, którzy z kolei mają prawo czerpać z niego zyski. Nigdy nie było to prawdą, a dziś mija się z nią bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Za każdym razem, kiedy ktoś z nas sprawdza coś w Google, powiększa kapitał tejże firmy. Jednak tylko udziałowcy Google mają prawo żądać zysków z tego kapitału, wytworzonego w dużej mierze przez szerokie masy. Co więcej, automatyzacja, cyfryzacja oraz rola, jaką w tworzeniu kapitału odgrywają granty rządowe i społeczne tworzenie wiedzy, powodują, że nie da się rozsądzić, jaką część kapitału korporacji wytworzyli jej właściciele, a jaką – ogół społeczeństwa.

DiEM25 proponuje proste rozwiązanie: ustanowienie regulacji prawnych, które wymagałyby, żeby pewien odsetek kapitału akcyjnego (udziałów) z każdej pierwszej publicznej emisji akcji skierować do Powszechnego Depozytu Kapitału. Dywidendy związane z tymi udziałami finansowałyby Powszechną Dywidendę Podstawową. PDP powinna – i może – być całkowicie niezależna od zasiłków społecznych, zasiłków dla bezrobotnych itd., co rozwieje obawy, jakoby miała zastąpić państwo opiekuńcze, które uosabia ideę wzajemności między pracownikami pobierającymi wynagrodzenie i bezrobotnymi. By móc zaakceptować i spożytkować postępującą robotyzację, oraz sprawić, że przyczyni się ona do wspólnego dobrobytu, Europa musi zagwarantować każdemu obywatelowi i każdej obywatelce prawo własności do zysków, które wypracowuje, tym samym tworząc PDP.

Zagłodź swojego sąsiada?

Powszechna Dywidenda Podstawowa pozwoli na nowe rozumienie wolności i równości, które ustanowi most między jak dotąd skonfliktowanymi blokami politycznymi. Jednocześnie PDB ustabilizuje społeczeństwa i tchnie nowe życie w pojęcie wspólnego dobrobytu w obliczu innowacji technicznych, które bez tego prowadzą do destabilizacji. Różnice zdań, rzecz jasna, nadal będą miały miejsce, ale będą dotyczyć już takich kwestii, jak jaka część udziałów firm powinna znaleźć się w Depozycie, w jakim stopniu zasiłki i ubezpieczenia bezrobotnych powinny uzupełniać PDP oraz jaka powinna być treść umów pracowniczych.

Ponadto DiEM25 proponuje, by w odpowiednim czasie zarządzanie instytucjami finansowymi (szczególnie tymi, które wspierają podatnicy) oraz innymi korporacjami, uległo demokratyzacji, co oznacza stopniowe zwiększanie udziału przedstawicieli lokalnych, regionalnych i narodowych społeczności w radach nadzorczych tych ciał.

Część 3. OKRES REALIZACJI: WDROŻENIE POLITYKI W BARDZO KRÓTKIEJ, KRÓTKIEJ DO ŚREDNIEJ I DŁUGIEJ PERSPEKTYWIE CZASOWEJ

3.1 Bardzo krótka perspektywa czasowa

W bardzo krótkiej perspektywie DiEM25 proponuje regulacje, które można wprowadzić w życie choćby od jutra, przez dostosowanie istniejących instytucji, bez potrzeby zawierania umów dwu- i wielostronnych czy wprowadzania zmian w traktatach unijnych.

Przykłady:

• Nowa, publiczna platforma płatności cyfrowych, która zakończy monopol banków w obsłudze płatności w Europie – patrz część 2.2

• Zielony program naprawczy oparty o inwestycje: powiązanie bankowości centralnej z publicznymi instrumentami finansowymi i nowymi, publicznymi, cyfrowymi platformami płatniczymi – patrz część 2.3

• Program przeciwdziałania ubóstwu i moratorium na eksmisje, które stanowi część Programu mieszkaniowego – patrz część 2.4

• Cztery regulacje mające na celu rozwiązanie kryzysu w strefie euro – patrz część 2.5

3.2 Perspektywa czasowa krótka do średniej

W krótkiej i średniej perspektywie DiEM25 proponuje regulacje, które wymagają umów dwu- i wielostronnych pomiędzy rządami, ale nie wymagają zmian w traktatach unijnych.

Przykłady:

• Pełna gama opisanych regulacji bankowych – patrz część 2.2

• Program gwarancji zatrudnienia – patrz część 2.4

• Koordynacja polityki monetarnej i fiskalnej strefy euro i państw poza tą strefą w celu przyspieszenia ożywienia gospodarczego w Europie – patrz część 2.6

3.3 Długa perspektywa czasowa

Postulaty DiEM25 w dalekiej perspektywie czasowej to propozycje wymagające głębokich przemian instytucji w obrębie państw narodowych, Europy i UE.

Przykłady:

• Powszechna Dywidenda Podstawowa – patrz część 2.7

• Regulacje na rzecz demokratyzacji sfery gospodarczej i finansowej

Część 4. WNIOSKI

Idea Europy ugina się pod ciężarem wyparcia, rokoszy i złudzeń. Establishment kontynentu wypiera ze świadomości fakt, że architektura ekonomiczna Unii Europejskiej nie została zaprojektowana z myślą o stawianiu czoła kryzysom bankowym, takim jak ten z 2008. To wyparcie dało początek złowrogiej dynamice ekonomicznej, która prowadzi do całkowitej delegitymizacji projektu europejskiego we wszystkich częściach kontynentu. Łatwa do przewidzenia reakcja w postaci fali rokoszy Międzynarodówki Nacjonalistycznej w całej Europie stawia sobie za cel Brexit dla… wszystkich. A reakcją establishmentu na falę rebelii jest złudzenie, że przybór nacjonalizmu powstrzymać może albo „business as usual”, albo wizja federacji europejskiej w wariancie „light”.

DiEM25 o Brexicie

czytaj także

Odpowiedzią na całkowitą klęskę neoliberalizmu nie może być ani wycofanie się za barykady państwa narodowego, ani większa centralizacja pozbawionej legitymizacji władzy w Brukseli. Odpowiedzi na niedole Europy nie daje ani prostacka interpretacja ideologii wolnego rynku, ani równie ordynarna wersja pseudo-keynesizmu, czyli programów stymulacyjnych typu „podatki i wydatki”. Ogromne transfery fiskalne oraz przepływy strumieni kapitału między jądrem Europy a jej peryferiami już się dokonały – a ich skutki są opłakane. Przez lata finansowały one oligarchów z peryferii i skompromitowanych bankierów z centrum. Europa na podobieństwo piramidy finansowej przeszła od poprzedzającej 2008 rok fazy wzrostu do następującej po 2008 fazy zaciskania pasa. Obydwie słono ją kosztowały.

• Dzisiaj odpowiedź może dać tylko pragmatyczna propozycja Nowego Ładu DiEM25, która działa zarówno w przypadku nadwyżki, jak i deficytu, w przypadku państw UE i państw reszty Europy, i która pokazuje społeczeństwom Europy, jak i dlaczego Europę należy ocalić.

• Sedno postulatów Nowego Ładu dla Europy DiEM25 tkwi nie w „bodźcu ekonomicznym”, ale w przywróceniu równowagi, początkowo pomiędzy oszczędnościami a inwestycjami oraz między regionami deficytowymi i regionami nadwyżkowymi. Równowaga sprzyjać będzie stabilizacji ekonomicznej, uzdrowieniu społecznemu i demokratyzacji na wszystkich poziomach: regionalnym, narodowym i paneuropejskim.

• Nowy Ład dla Europy DiEM25 nie opiera się na założeniu, że Europa zostanie ocalona. Opiera się na założeniach, które mogą: (i) sprawić, że Europę warto będzie ocalić, (ii) stworzyć warunki dla spokojnej, racjonalnej debaty o tym, jaką Europę chcą zbudować Europejczycy, kiedy osiągnięta zostanie stabilizacja oraz (iii) zminimalizować koszty rozpadu UE i strefy euro, jeśli okaże się on nieunikniony.

Reasumując, jedynie pragmatyczny, ale zarazem radykalny Nowy Ład dla Europy może powstrzymać rozpad Europy i przywrócić suwerenność jej ludów. Każdy kraj europejski z osobna musi osiągnąć stabilizację i dobrobyt. Europa nie przetrwa jako bijatyka wszystkich ze wszystkimi, jako zbiór wyalienowanych społeczności czy jako „unia cięć”: zbudowana na odpolitycznionych decyzjach ekonomicznych zasłoniętych listkiem figowym federalizmu unia, w której niektóre kraje są skazane na wieczny kryzys, a dłużnicy pozbawieni są demokratycznych praw.

Aby „odzyskać nasze kraje”, potrzebujemy Nowego Ładu dla Europy, który żąda godnego życia dla wszystkich i przywraca zdrowy rozsądek w całej Europie, a Europejczykom i Europejkom daje możliwość demokratycznej dyskusji o tym, jak ma wyglądać nasza wspólna przyszłość.

Przypisy:

1 Biała Księga DiEM25 pt. „Nowy Ład dla Europy: ekonomiczny program uzdrowienia Europy” (‘European New Deal: An economic agenda for European Recovery’) zostanie wydany 25 marca 2017 w Rzymie, z okazji 60. rocznicy Traktatów Rzymskich. Pełna wersja Białej Księgi zostanie udostępniona przed tym wydarzeniem, by umożliwić przygotowanie do obrad, które odbędą się w Rzymie.

2 Wers z piosenki Salomona Burke’a: „Nikt nie jest wolny” (No one is free).

3 Dla państwa członkowskiego, którego stosunek długu do PKB wynosi 90% PKB, udział długu zakwalifikowanego jako MCD wynosi 2/3. Zatem, kiedy upłynie okres do wykupu obligacji o wartości nominalnej np.1 miliard Euro, dwie trzecie (667 milionów euro) zostanie zapłacone (umorzone) przez Europejski Bank Centralny za środki zebrane przez sam EBC z rynków pieniężnych, poprzez emisję obligacji EBC.

 

**

Tłumaczenie: Marta Fihel, redakcja: Marta Tycner, wsparcie: Marcin Wroński, Marek Jedliński.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij