Majmurek: Hollywood hurtowo śni o krachu kapitalizmu

Podobno łatwiej jest nam wyobrazić sobie zagładę świata niż choćby skromną korektę istniejącego systemu społeczno-gospodarczego. Filmy takie jak nowa Pamięć absolutna dowodzą, że od jakiegoś czasu nie jest to do końca prawdą. Recenzja Jakuba Majmurka.

Majmurek: Wytarta magia Rzymu

Zakochani w Rzymie niestety są oznaką wyczerpania formuły allenowskiego „filmu europejskiego”. Nie tylko dlatego, że wszystko, co widzimy na
ekranie, jest strasznie sztampowe i stereotypowe. Film wygląda na potwornie wymęczony. Woody’ego Allena recenzuje Jakub Majmurek.

Szelewa: Od indyka do szaraka

O rasizmie w Stanach Zjednoczonych myślimy, jakby był to jedynie problem z zamierzchłej przeszłości.Tymczasem nawet dziś widać go w USA gołym okiem. Książkę Who is Afraid of Post-Blackness recenzuje Barbara Szelewa.

Barbara Szelewa

Majmurek: Historia pewnego uwiedzenia

Yuma Piotra Mularuka to przaśna fantazja o kapitalizmie, ale na początku transformacji nie umieliśmy marzyć lepiej. W końcu wychowało nas nie najlepsze kino, strzępy
kolorowych magazynów z Zachodu i Dynastia. Recenzja Jakuba Majmurka.

Szelewa: Smutna? Tu masz receptę

Kiedy Katherine Sharpe zorientowała się, jak wielu jej znajomych leczy się antydepresantami, postanowiła sprawdzić, czy ten zalew recept aby na pewno związany jest z epidemią zaburzeń psychicznych w społeczeństwie. Recenzja Barbary Szelewy.

Barbara Szelewa

Zygmunt: Moja pierwsza jedenastka (2)

Miałem ogromne szczęście albo tegoroczna edycja festiwalu Nowe Horyzonty we Wrocławiu była najlepszą z dotychczasowych. Druga część filmowego rankingu Michała Zygmunta.

Michał Zygmunt

Majmurek: Klęska Scotta, Nolan poniżej oczekiwań

Ridley Scott i Christopher Nolan już kiedyś dowiedli, że potrafią robić dobre, widowiskowe kino popularne. Niestety Prometeusz i Mroczny rycerz powstaje to rozczarowania tegorocznego filmowego lata. Recenzja Jakuba Majmurka.

Zygmunt: Moja pierwsza jedenastka (1)

W konkursie głównym Nowych Horyzontów w tym roku jakby mniej bezcelowych snujów, a dzieła z półki
„radykalna awangarda” cieszyły, zamiast wprawiać w skrajną konfuzję. Pierwsza część rankingu Michała Zygmunta.

Michał Zygmunt
Zamknij