Mamrotanie i chichoty, albo historia przemocy
„Asystentka” w reżyserii Kitty Green to film o przemocy, w którym nie podnosi się głosu, i film o seksie bez skrawka nagości.
„Asystentka” w reżyserii Kitty Green to film o przemocy, w którym nie podnosi się głosu, i film o seksie bez skrawka nagości.
Twórcy i twórczynie dojrzewają do dużych narracji o ojczyźnie.
HBO Max usunęło na jakiś czas ze swojej platformy film, który jest elementem historii kultury, w tym kultury rasistowskiej. Cenzura to najłatwiejsze rozwiązanie.
Skoro oglądaliśmy to już tyle razy, skąd światowa popularność hiszpańskiego serialu „Dom z papieru”, którego czwarty sezon niedawno trafił na Netflixa?
Po co dzisiaj opowiadać historię sprzed pół wieku, w dodatku ustawiając w centrum niezbyt spektakularną walkę o dopisanie dwóch zdań do amerykańskiej konstytucji?
Serce kontrkulturowej Lubljany – AKC Metelkova – traci swoją autonomię.
W USA pierwszy komputer powstał na zlecenie wojska, w Polsce – był rezultatem pracy grupy hobbystów. Fragment książki Karoliny Wasielewskiej „Cyfrodziewczyny”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyk Politycznej.
Jednej z bohaterek wydaje się, że jej szef jest orangutanem, który porozumiewa się z nią niezrozumiałymi dźwiękami, ale po prostu trzeba się nauczyć z tym żyć.
Dawno się nie widzieli. Teraz znalazł go martwego w wannie. Nie tego się spodziewał na służbie – do tej pory pracę w policji i sferę prywatną rozdzielał mur.
Załadowanie własnej świadomości do wirtualnego systemu nie jest tak odległe ani absurdalne, jak się wydaje.