Z pewnością wiele osób znajdzie tu własne objawy, ale diagnozy będzie trzeba poszukać gdzie indziej.

Z pewnością wiele osób znajdzie tu własne objawy, ale diagnozy będzie trzeba poszukać gdzie indziej.
Debiutancka płyta Bye Bye Butterfly to muzyka na dekadenckie przyjęcie u okultystów.
Marcin Pryt i 19 Wiosen nadają ze schronu przesiąkniętego nadchodzącą apokalipsą.
Wygrzebane z archiwum TVP utwory pokazują, że i „naszym” nie brakowało futurystycznego polotu.
RSS B0YS brzmi jak muzyka robiona na komputerze, który zleciał z dziesiątego piętra.
The Phantom to nie tylko nostalgicznych wspomnień czar. Rytmiczna inwencja producenta ma zdecydowanie futurystyczny wydźwięk.
Dziesięć całkowicie przypadkowych kawałków, którymi będę zamęczać znajomych.
Cielesność tej muzyki bierze się wprost z charakteru jej twórcy. Bo Kucharczykowi nawet filharmonia kojarzy się z cielesną euforią.
Co się dzieje, gdy głos przestaje być nośnikiem słów? Co z sobą niesie, jeśli nie sens?
Wytwórnie powinny się zabijać o ten materiał. Iza Lach to nasz popowy skarb.
„Dopóki nie pokochasz maszyny, nigdy nie odkryjesz jej głębi” – mówi kompozytorka i konstruktorka unikalnych brzmień.
„Witajcie i uważajcie” – ostrzega graffiti przy łódzkim dworcu. Uważajcie też na polski hip-hop, może go polubicie.