Pokolenie ’89 ocenia polską transformację gospodarczą przez pryzmat jej skutków, a nie jej przebiegu.

Pokolenie ’89 ocenia polską transformację gospodarczą przez pryzmat jej skutków, a nie jej przebiegu.
Pamięć jest dziś odmieniana przez wszystkie przypadki – to słowo już nic nie znaczy, zużyło się. Potrzebujemy troski o Żydów, a to coś więcej niż pamięć. Z prof. Barbarą Engelking rozmawiają Zofia Waślicka-Żmijewska i Artur Żmijewski.
Okrągły Stół jest wydarzeniem przecenianym i wykorzystywanym do bieżących rozgrywek.
Po 2015 r. Zjednoczona Prawica ma problemy z realnym rządzeniem także dlatego, że uwierzyła w czarną legendę Okrągłego Stołu. Przejęła stery państwa, które przez lata uważała za nie swoje.
Okrągły Stół nie był tylko „początkiem początku”. Zawarte przy nim porozumienie było końcem paradygmatu rządzącego polskim życiem publicznym przez poprzednie pół wieku.
Jesteśmy najlepszymi kandydatami do przeniesienia Okrągłego Stołu i wydarzeń 1989 roku w obszar pamięci funkcjonalnej.
Co nas, pokolenie „spięciowych” trzydziestoparolatków, w ogóle obchodzi Okrągły Stół?
Czy aby zasadne i uprawnione było mówienie o pogromie, potrzeba ofiar śmiertelnych?
Antysemityzm był ważnym elementem w refleksji politycznej i propagandzie „wyklętych”. Dopuszczali się oni licznych zbrodni na Żydach, jak też innych mniejszościach narodowych i wyznaniowych – mówi historyk August Grabski.
Niepodległość kształtowała się w warunkach ostrego konfliktu, a prawica zwalczała lewicowe rządy wszelkimi możliwymi środkami.
Polki nie uzyskały ich w wyniku dobroczynnego gestu Józefa Piłsudskiego – mówią Anna Czerwińska i Agnieszka Grzybek, współautorki wystawy „Nasze bojownice. 100-lecie praw wyborczych Polek”.
Jacek Kuroń stał się – obok Mazowieckiego i Balcerowicza – twarzą polskiej transformacji. Ta niedobrana trójka miała wtedy największy wpływ na losy państwa. Fragment książki „Jacek” Anny Bikont i Heleny Łuczywo.