Szkoda, że w „Chłopcach” Kąckiego – to mój główny zarzut wobec tej książki – nie widać, jak bardzo korwiniści są nieodrodnymi dziećmi III RP.
Kto zabiera nam piasek z Wisły, prowadząc ku katastrofie?
Piasek wydobywany z dna dzikiej, unikatowej w skali całej Europy rzeki, na terenie rezerwatu przyrody, to najtańszy towar w Polsce.
Wojna nie ma sensu, w każdym razie dla jednostek
Odczucia i postawa bohaterki „Za plecami” nie są mi obce. Jednocześnie nasz naiwny i wygodny, indywidualistyczny pacyfizm musieliśmy sobie ostatnio przemyśleć.
Potrąciłeś człowieka? Oj tam, wszyscy tak jeżdżą [rozmowa]
Dawid Krawczyk rozmawia z Bartoszem Józefiakiem, autorem książki „Wszyscy tak jeżdżą”.
Mlaskania, podziobywania, gdaczenia
Może cała książka Mateusza Górniaka jest o możliwościach, które daje – przynajmniej mężczyznom – poezja?
Na Zachodzie nas szkalują, że mamy niewolników
Konkluzja była jednoznaczna: co prawda my, Polacy, mamy swoje grzechy, ale nie jesteśmy Zachodem, więc zachodnie zwyczaje i porządki nam nie odpowiadają, ale Polsce powinno się współczuć i ją podziwiać.
Zła wojna, dobre chłopaki. Czy naprawdę dobre?
Kiedy jeden z bohaterów tłumaczy swój udział słowami „nie wierzyłem w wojnę, gdy się rozpoczęła, choć wierzyłem w służbę państwową”, podkreśliłam to zdanie, bo jakoś pasowało mi do autora. Kinga Dunin czyta „Przerzut” Phila Klaya.
Coś nie daje mi spokoju [o „Lekcjach aktorstwa” Nicka Drnaso]
Nie ma u Nicka Drnaso żadnego moralizatorstwa, żadnej taniej lekcji na temat współczesności. Są ludzie, którzy się snują, jedzą samotne posiłki, coś mówią, są po prostu nieszczęśliwi.
Żadnych pocieszeń, na żaden temat
Dusza, jak powiada poetka, raz jest, raz jej nie ma, szwenda się gdzieś, gdzie chce, „raz pewna, raz niepewna swojego istnienia/ podczas gdy ciało jest i jest i jest/ i nie ma się gdzie podziać”. Nie wiem, czy można na ten temat powiedzieć więcej.
Przywilej nie chroni przed cierpieniem, ale…
Kinga Dunin czyta „Naszych przyjaciół na wsi” Gary’ego Shteyngarta i „Przyjęcie” Natashy Brown.
W Poradziecji o wartości kobiety wciąż stanowi mąż, jego wyprasowana koszula i czyste buty
Bohaterki mojej książki są Don Kichotkami. Na starcie wiedziały, że walczą w przegranej sprawie – mówi Małgorzata Nocuń.
Kiedy przyszedł czas na zajęcie się sobą [rozmowa z Pauliną Młynarską]
W naszej kulturze – po trwającym od dzieciństwa treningu katolickim i sprowadzonym do bycia w opresji, wchodzimy w inne, także opresyjne systemy, jak w masło.