Na przykładzie Broniewskiego najlepiej widzi się różnicę między pamięcią o autorze a życiem jego dzieła.
Wygrzebane: Hera ’97, czyli szlachetna dusza Polaka
Na pytanie: Jude? aktor, który niemieckiego nie znał, udzielić miał odpowiedzi po polsku pytaniem: Ja?, wyrażając w ten sposób swoje zdumienie.
Wygrzebane: Rodowicz ’85, czyli ofiara popularności
Co robić z popularnością? Oto odwieczne pytanie ludzi, którzy padli jej ofiarą.
Wygrzebane: Krzysiek ’84, czyli drobny blondyn
Co ma zrobić drobny blondyn, jeżeli do tego nie gra na gitarze i nie ma spodni z Pewexu?
Wygrzebane: Barczewski ’90, czyli nie dla naturyzmu
Naturyzm może wpływać na zanik pojęcia autorytetu. Czy można sobie wyobrazić nagiego generała dowodzącego nagą armią?!
Wygrzebane: Brandys ’72, czyli eksperymenty wychowawcze
Bokser coś zbroił. Zastosowano metodę psychologiczną: każdy, do kogo pies podchodził, zamiast pieścić go jak dotychczas, robił mu gorzkie wyrzuty
Wygrzebane: Nowak’93, czyli bojkot reklam
Nie po to kupuję tak drogi miesięcznik, aby zachwycać się reklamami, które zajmują około jednej trzeciej czasopisma.
Wygrzebane: Adwentowicz ’58, czyli taniec śmierci
– Oszusty! Oddać pieniądze! Gdzie taniec śmierci? Nie było ani śmierci, ani tańca. Nabrali!
Wygrzebane: Na żywo ’98, czyli Fibak dla przyjaciół
Jedno jest pewne – przy eksteniście Fibaku można poznać ciekawych ludzi, nawet Roberta de Niro.
Wygrzebane: Suchocka ’96, czyli potrzebny kierowca
Leciałam ostatnio do Krakowa jednym samolotem z prezydentową Kwaśniewską, sympatycznie zresztą ze sobą porozmawiałyśmy.
Wygrzebane: Brandys ’72, czyli kłopot z Emilią Plater
Niech pani sobie wyobrazi, co by się działo, gdybym wykazał, że Emilia Plater albo nie była bohaterem, albo nie była dziewicą.
Wygrzebane: Passent ’90, czyli Fibak i stodoła
[…] czy Fibak jest postacią, którą można i należy w Polsce popularyzować? W Polsce samo pisanie o kimś jest wyróżnieniem …