Hiszpania wprowadza pociągi za friko, zapłacą banki i firmy energetyczne
Bezpłatne bilety zostaną sfinansowane z nowego podatku od nadzwyczajnych dochodów banków i firm, które skorzystały na rekordowych cenach energii.
O tym, czyja moc napędza świat i kto płaci rachunek za transformację.
Bezpłatne bilety zostaną sfinansowane z nowego podatku od nadzwyczajnych dochodów banków i firm, które skorzystały na rekordowych cenach energii.
„Putin otwiera szampana”, „to mroczy dzień dla klimatu”. A może to „rozsądna decyzja”, która pozwoli pchać sprawy klimatu wbrew populistom?
13 lipca europarlamentarzyści zagłosują w sprawie zabójczego, nieprecyzyjnego prawa. Ruchy społeczne podkreślają, że kluczowa jest zmiana jednej z definicji.
Czy Zachód ma coś do zaoferowania tej części świata, którą dotąd głównie eksploatował z surowców i taniej pracy?
W całej dyskusji o kapitalizmie u libków od początku chodzi o to, żeby jednocześnie mieć ideologiczne ciastko i zjeść ciastko.
Na podstawie sobotniej konwencji można powiedzieć, że gdyby Razem tworzyło samodzielnie rząd, byłby to najbardziej transformacyjny gabinet od czasów rządu Mazowieckiego i reform Balcerowicza.
Zamiast obniżać cenę benzyny właścicielom sześciocylindrowych limuzyn, lepiej wesprzeć tylko mniej zamożnych, pozwalając wysokim cenom paliw zmotywować pozostałą część społeczeństwa do rozsądniejszego korzystania z surowców.
Jeśli dzięki Krajowemu Planowi Odbudowy toksyczność polskiego transportu samochodowego chociaż trochę spadnie, to nawet bez tej góry pieniędzy warto będzie ten plan wprowadzić.
Zobaczyło ją nie we władczości politycznej, tak jak to sobie Jarosław Kaczyński wyobraża – że lider powie i tak ma być – ale w zdolności koordynacyjnej i umiejętności lewarowania rozproszonych zasobów.
O ile konferencję lewicy na temat bezpieczeństwa można tylko chwalić, to ta, która odbyła się w weekend, budzi pewne wątpliwości.