Fot. Mariusz Cieszewski / www.poland.pl

Warszawa na lewo

Jeszcze niedawno wszystkie znaczące polityczne siły wyobrażały sobie rozwój miasta jako lejącą się rzekę betonu, stali i pieniędzy. Dziś to się zmienia.

Poza Warszawą też jest Polska

Metropolie są jak miliarderzy z jednego procenta: zagarniają większość zasobów dla siebie. Dziwicie się buntowi prowincji?

Zamknij