Możemy mówić o umiarkowanym sukcesie − mówi nam Wojciech Jasiński, przewodniczący Związku Zawodowego Konfederacja Pracy.
Ustawa lex Czarnek zawetowana. Duda zgrywa Salomona
Prezydent Andrzej Duda zawetował lex Czarnek. Decyzja nie była chyba bezinteresowna, a minister Czarnek otrzymał nagrodę pocieszenia.
Dzieci z Dworca Wschodniego. Warszawa pomaga uciekającym przed wojną Ukraińcom
Nie mijają dwie minuty od wejścia na halę dworca Warszawa Wschodnia, a podchodzi do mnie dziewczyna w żółtej kamizelce z …
Jak wygląda uchodźca? [reportaż z granicy]
Tu jest pomoc, tu jest człowieczeństwo. Ale wojna wyciąga z ludzi także i najgorsze cechy – mówią na przejściu granicznym w Medyce uchodźcy spoza Europy.
Razem odcina się od zachodnich lewicowych międzynarodówek. Przez Rosję
Międzynarodówka Progresywna nie uważa imperializmu rosyjskiego za wspólny problem. Czy można więc powiedzieć, że jest prawdziwie międzynarodowa albo progresywna? – pyta Zofia Malisz z partii Razem.
Puto: Nowa przyjaźń polsko-ukraińska. Jak by tego nie spieprzyć?
Zbliżenie Polski i Ukrainy mogłoby zmienić proporcje sił w Unii Europejskiej.
Patrzcie, jesteśmy mistrzami w pomocy innym, prawda?
Być może kiedyś Polacy obdarzą takimi uczuciami także tych, którzy nadal czekają na pomoc w białoruskim lesie.
Pierwsze dni wojny: obywatelki działają, polskie państwo też, ale osobno
Do soboty 26 lutego przez polską granicę przejechało 100 tysięcy uchodźców.
Niebiali też uciekają przed wojną. I też z Ukrainy
Z niepokojem oczekiwałam pierwszego zgrzytu w polskim pomocowym uniesieniu. On zawsze się pojawia – taka jest kolej rzeczy w każdym kryzysie. I niestety, już jest.
Jedni uciekają, inni wracają. „Dla mnie to droga w jedną stronę”
Ludzie pakują walizki do podjeżdżających autokarów, niektórzy jadą razem, inni się żegnają. „Żona wraca po dzieci, ja zostaję tu, bo jest praca. Co dalej, zobaczymy”.
Historia puka do drzwi, pora otrzeźwieć
Czy wojna u naszych granic wymusi otrzeźwienie polskiej klasy politycznej?
Mówisz, że masz za niską pensję? To możesz jeszcze umrzeć z głodu
Zarząd czeka, aż pracownicy zobaczą zerowe wypłaty i zgodzą się na wszystko. Na próżno, bo morale strajkującej załogi są wysokie.