Przed Polską jedno z największych wyzwań w obszarze polityki zdrowotnej w historii. Kiedy skończy się pandemia koronawirusa w Polsce?

Przed Polską jedno z największych wyzwań w obszarze polityki zdrowotnej w historii. Kiedy skończy się pandemia koronawirusa w Polsce?
Już od dłuższego czasu mówiło się, że nasze pokolenie będzie pierwszym, któremu będzie się żyło gorzej. W 2020 roku te przewidywania się ziściły.
Lubicie ciasne mieszkania? Podobno tak, bo tylko małe się sprzedają, dlatego na Woli powstało osiedle o zagęszczeniu godnym Hongkongu.
Brexit jeszcze faktycznie się nie dokonał, ale jego skutki już teraz powinny odstraszyć innych potencjalnych „exitowców”.
Rządzący wolą wychowywać klasę ludową za pomocą podatków, czyli wykorzystując jej słabszą sytuację ekonomiczną, niż nałożyć kaganiec na korporacje i skłonić je do produkowania zdrowszej żywności.
Porozumienie na szczycie UE nie oznacza końca eurofobii w Polsce. A dalsze bajdurzenia o polskiej potędze osiągalnej poza Unią Europejską będzie równie szkodliwe co picie metanolu – i także spowoduje ślepotę.
Jeśli pandemia umocni klasę globalnych oligarchów, to władza ekonomiczna i polityczna jeszcze bardziej przesuną się w stronę niewybieranej i niekontrolowanej przez społeczeństwo wąskiej grupy osób.
Rząd nie wie, ilu naprawdę jest zakażonych w Polsce, i sprawia wrażenie, jakby nie chciał wiedzieć. Woli działać na ślepo, podejmując chaotyczne decyzje.
Dystans w poziomie rozwoju między Polską a UE jako całością zmalał o 21 punktów procentowych – to szósty pod względem wysokości wynik w UE. Ponad 15 proc. tego skoku było efektem polityki spójności.
Przez niedowład ochrony zdrowia prawie 50 tysięcy osób umiera w Polsce co roku na uleczalne choroby. To prawdziwa cywilizacja śmierci.
Działalność wielkich korporacji cyfrowych wpływa na życie ludzi w większym stopniu niż krajowe prawodawstwo. Czas je wreszcie poddać społecznej kontroli.
Wyjście na ulice jest dzisiaj wręcz obowiązkiem. Na tak antyspołeczne działanie nie można władzy pozwalać.