Świat

Pogrzeb prezydenta

Niedawno czeskie media emocjonowały się "zamachem" na Vaclava Klausa, teraz komentują jego "pogrzeb". Sztukę na ten temat wystawił właśnie teatr Feste z Brna.

9 października w Pradze odbyła się premiera sztuki Romana Sikory Pogrzeb. To inscenizacja transmitowanego na żywo pogrzebu prezydenta Vaclava Klausa, który w rzeczywistości sprawuje urząd od dziewięciu lat i oczywiście żyje. Przedstawienie zostało pokazane w ramach festiwalu teatru alternatywnego nowafala/nextwaveh.

Sztukę przygotował teatr Feste z Brna, który istnieje od 2006 roku i koncentruje się na kwestiach społecznych i politycznych. Za cel stawia sobie poszukiwanie nowych form teatralnego wyrazu i rozwój otwartego społeczeństwa obywatelskiego. Spektakl Pogrzeb powstał w ramach cyklu „Identyfikacja”, koncentrującego się na opisywaniu aktualnych zjawisk, które mogą kształtować naszą przyszłą pamięć.

Praska premiera zyskała rozgłos nie tylko z uwagi na kontrowersyjny temat, ale również z powodu nieudanego ataku na prezydenta, który miał miejsce pod koniec września w Chrastavi: 26-letni mężczyzna oddał w stronę Vaclava Klausa siedem strzałów z plastikowego pistoletu.

Twórcy sztuki chcieli włączyć się w dyskusję o rządach Klausa i zbadać, jak jego prezydentura wpłynęła na kondycję czeskiego społeczeństwa. Sugerują, że jest on odpowiedzialny za rosnącą falę ksenofobii i nacjonalizmu.

Na „pogrzeb” Klausa zaproszono wielu gości bliskich czeskiemu prezydentowi, między innym Le Pena, Kaczyńskiego i Putina. W trakcie uroczystości okazuje się, że doszło do przekrętu wokół praw do transmisji, bilety wstępu sprzedawane są po zawyżonych cenach, a wszystkie przedmioty (w tym elegancka trumna) pojawiają się stopniowo na aukcjach internetowych.

Ciekawym zabiegiem w Pogrzebie jest porównanie prezydentów Havla i Klausa. Przez lata tworzyli parę przeciwstawnych osobistości: Vaclav Havel był opisywany jako adwokat humanizmu, prawdy i miłości; Klaus – jako papież wolnego rynku,  którego reguły ustalają prywatne, często niezbyt przejrzyście działające przedsiębiorstwa. W sztuce, wzorowanej na uroczystym pochówku pierwszego prezydenta Czeskiej Republiki, często podkreśla się, że na pogrzebie Klausa wszystko musi być dwa razy lepsze: kareta z trumną musi być dwa razu dłuższa, dwa razy więcej wojska i policji ma zabezpieczać uroczystości, a przede wszystkim ma być dwa razy więcej ludzi na ulicach, co niestety się nie udaje.

Większość krytyków zarzuca spektaklowi dłużyzny (recenzentka „Lidovych Novin”, Jana Machalicka, stwierdza: „Nie przeszkadza, że Pogrzeb jest niepoprawny politycznie i stawia sobie za cel żartowanie z głowy państwa i jego świty; przeszkadza, że jest nudny, a miejscami wręcz żenujący”), ale jednocześnie dostrzegają jego krytyczny i satyryczny potencjał oraz świeże spojrzenie na aktualne wydarzenia. Chwalą też za przyciągnięcie do teatru młodej, inteligentnej publiczności, poszukującej czegoś więcej niż niż płytkiej rozrywki.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij