Ludzie na całym świecie (i to nie tylko w USA czy UE) lubią takie waluty jak dolar czy euro z dwóch powodów. Pierwszy z nich wskazał John Maynard Keynes.

Ludzie na całym świecie (i to nie tylko w USA czy UE) lubią takie waluty jak dolar czy euro z dwóch powodów. Pierwszy z nich wskazał John Maynard Keynes.
Jak długo Wielka Brytania będzie ślizgać się w dół w brexitowym amoku i na pomocarstwowym rauszu? Stawiajcie zakłady.
Czy państwo, które prowadzi wojnę obronną, może się wycofać? Oto neoliberalna recepta dla Ukrainy.
Łudzi się, kto myśli, że już nic gorszego stać się nie może i że wkrótce wszystko się uspokoi.
Z Jurijem Felsztinskim, współautorem książki „Od Dzierżyńskiego do Putina. Służby specjalne Rosji w walce o dominację nad światem 1917‒2036”, rozmawia Paulina Siegień.
O przetrwaniu obecnego rządu w Słowacji zadecydują faszyści, mafiozi oraz polityczni karierowicze. A jak upadnie, będzie jeszcze gorzej.
Połączenie urażonego ego, fantastycznych teorii spiskowych, medialnych zasięgów i popularności Trumpa czyni z byłego prezydenta coraz poważniejsze zagrożenie dla amerykańskiej demokracji. Język, jakim się posługuje, podważa zaufanie do amerykańskiego systemu wyborczego i może popchnąć zwolenników Trumpa do wymierzonej w porządek konstytucyjny przemocy.
Próby zbycia młodych badaczy Uniwersytetu Kalifornijskiego wpisują się w szerszy trend stopniowo przekształcający amerykańskie uczelnie w instytucje coraz mniej publiczne.
Nowa lewicowa fala w Ameryce Łacińskiej wyłania się z oddolnego ruchu społecznego, walczącego z niesprawiedliwością i patriarchatem.
Są z Europy, ale jednak z tej wschodniej. Po brexicie i pandemii zaczynają coraz wyraźniej odczuwać tę różnicę.
Chiny nie przygotowały swojego systemu ochrony zdrowia na opcję życia z wirusem. W Chinach, co powtarzają sami Chińczycy, jest dziesięć razy mniej łóżek na tysiąc mieszkańców niż w krajach rozwiniętych. Rozmowa z Adrianem Broną, ekspertem ds. polityki chińskiej.
Rządy bogatych krajów zjawiły się na konferencji klimatycznej w Egipcie, mówiąc „teraz albo nigdy”. Wyjeżdżając, powiedziały sobie: „to może nigdy?”.