Fotografie i filmy Tomáša Rafy można zobaczyć w Warszawie, na wystawie towarzyszącej Festiwalowi im. Jacka Kuronia.

Fotografie i filmy Tomáša Rafy można zobaczyć w Warszawie, na wystawie towarzyszącej Festiwalowi im. Jacka Kuronia.
O wystawie „Chleb i róże” w warszawskim MSN opowiadają Natalia Sielewicz i Łukasz Ronduda.
To, co łączy prezentowane na wystawie „Po co wojny są na świecie” prace i ich twórców to doświadczenie wykluczenia.
„Artysta chce wynagradzać pracę bezdomnych alkoholików alkoholem” – to nie przejdzie.
Kojarzycie go z nurtem psychodelicznym, ale Andrzej jest niedefiniowalny – mówi Małgorzata Borowska.
O pocztówkach z Auschwitz z Pawłem Szypulskim rozmawia Jakub Gawkowski.
Ile węgierskości w węgierskiej sztuce?
Bez nowego, wspólnego globalnego horyzontu osuniemy się w spiralę konfliktów – mówi kurator wystawy After Year Zero.
Największym błędem jest założenie, że odbiorca sztuki jest ograniczony.
Na Haiti jest wioska, której czarni mieszkańcy nazywają się Polakami.
Nierówności w edukacji powstają już na poziomie podstawowym i pogłębiają się w trakcie kolejnych lat szkoły.
„Projekt Metropolis” Fundacji Imago Mundi i CSW Kronika to ważny krok w kwestii sztuki na polu lokalnym, którego innym regionom należałoby życzyć.