Patriarchat pożera swoich własnych synów [o trzecim sezonie „Białego Lotosu”]

Nie da się uczciwie mówić o patriarchacie, nie zauważając, że jego fundamenty podtrzymują kobiety, które współtworzą i konserwują te same toksyczne wzorce, które je ranią. To nie znaczy, że są „współwinne”. Ale uczestniczą.

3/45 do Gdyni

Kobiety w kinie odnoszą albo sukcesy, albo porażki. Nie ma miejsca na średnie kino kobiet.

Zamknij