Kraj

Znamy szkoły przyjazne młodzieży LGBTQ+. Sprawdź swoją

KPH Dominik Kuc

Na czele rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+ znalazł się Zespół Szkół Plastycznych w Dąbrowie Górniczej. Autorom i autorkom badania udało się zebrać 22 tysiące odpowiedzi od uczniów i uczennic z całej Polski.

W tym roku po raz pierwszy zestawienie dotyczyło nie tylko stołecznych placówek. W całej Polsce udało się zebrać 22 tysiące odpowiedzi od uczniów i uczennic szkół ponadpodstawowych. Szkoła najbardziej przyjazna osobom nieheteronormatywnym to Zespół Szkół Plastycznych w Dąbrowie Górniczej. Na drugim miejscu znalazło się I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Olsztynie, a na trzecim I Społeczne Liceum Ogólnokształcące „Bednarska” im. Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie.

Mapa Równości 2021

– Kryteriami rankingu były otwartość szkoły i bezpieczeństwo uczniów i uczennic LGBTQ+. W tym roku szczególną wagę miały pytania dotyczące systemowego podejścia szkoły: organizacji Tęczowego Piątku, warsztatów antydyskryminacyjnych czy zwracania się do osób transpłciowych imieniem przez nie preferowanym – tłumaczy pomysłodawca i koordynator projektu Ranking Szkół LGBTQ+, Dominik Kuc.

Wyniki rankingu zostały zaprezentowane we wtorek, 8 czerwca przed siedzibą Ministerstwa Edukacji i Nauki w alei Szucha w Warszawie. – Stoimy przed gmachem instytucji, która nie tylko nie wspiera mniejszości LGBTQ+, ale ma na swoim czele ministra, który słynie z homofobicznych wypowiedzi. My już wiemy doskonale, że ze strony ministerstwa systemowego wsparcia edukacji antydyskryminacyjnej nie ma i nie będzie – mówiła podczas prezentacji raportu Dorota Łoboda, przewodnicząca komisji edukacji w Radzie Warszawy.

Łoboda: W polskiej edukacji wszyscy się wszystkich boją. Chcę to zmienić

Młodzież ma dosyć homofobicznej nagonki, którą prezentuje minister edukacji i nauki. Dla Kampanii Przeciw Homofobii współpraca przy tym rankingu jest zaszczytem, a to, że młodzi ludzie podejmują działanie z rozmachem na całą Polskę, daje poczucie dumy – mówił Slava Melnyk, dyrektor zarządzający KPH.

– Nie jestem zwolenniczką rankingów szkół. Chyba że chodzi o ranking szkół przyjaznych LGBTQ+ w Polsce – mówiła podczas prezentacji raportu Justyna Drath, nauczycielka języka polskiego z warszawskiego Liceum Chocimska. – Żyjemy w rzeczywistości, która nie tylko dla polskich nastolatków jest trudna. Kiedy zapytałam ostatnio swoich uczniów, co jest najważniejszą osią sporu między młodym a starszym pokoleniem, to na pierwszym miejscu znalazła się właśnie kwestia otwartości na różnorodność. Mieć prawo i wolność do wyrażania siebie takimi, jakimi są, to jest coś, czym oni oddychają – mówiła polonistka.

Rasistowskie „W pustyni i w puszczy”? To dopiero początek problemu

Jak powstał ranking?

Pierwszy ranking szkół przyjaznych młodzieży LGBTQ+ powstał w roku 2018. Przygotował go Dominik Kuc, wtedy licealista, a badanie dotyczyło stołecznych szkół średnich. Bezpośrednim impulsem do stworzenia zestawienia była tragiczna śmierć 14-letniego Kacpra z Gorczyna, który popełnił samobójstwo z powodu homofobicznych szykan w szkole. Kuc tłumaczył wtedy, że ranking jest narzędziem, które ma pomóc młodzieży LGBTQ+ w wyborze szkoły, która będzie przyjazna i bezpieczna.

Kacpra zabiła nietolerancja

– Dalej jest to narzędzie, które pomaga w znalezieniu otwartego i akceptującego środowiska. Ale po kilku latach robienia badań widzimy, że dyrektorzy i dyrektorki szkół zdali sobie sprawę z tego, że respektowanie praw człowieka może być kryterium tworzenia rankingów, i zależy im, żeby znaleźć się wysoko w tym naszym zestawieniu. Dyplomy Równości (przyznawane placówkom z pierwszej dziesiątki w rankingu – przyp.red.) wiszą w szkołach, a informacją o wysokim miejscu na liście szkoły chwalą się podczas dni otwartych – mówi Kuc.

W tym roku badanie po raz pierwszy wyszło poza stolicę, a organizatorzy chwalą się, że z pomocą 14 lokalnych koordynatorów i koordynatorek dotarli aż do 2500 placówek w całym kraju. Między 19 kwietnia a 30 maja na stronie maparownosci.pl dostępny był kwestionariusz złożony z 17 pytań zamkniętych. – Dotyczyły one otwartości społeczności uczniowskiej oraz grona pedagogicznego, a także ogólnej atmosfery, jaka panuje w szkole. Zadawaliśmy pytania o konkretne sytuacje i zachowania, które można zaobserwować w szkołach – tłumaczy Kuc.

„Czy wiesz o obecności osób nieheteroseksualnych w twojej szkole? Czy uważasz, że nauczyciele/lki/dyrekcja szkoły mieliby coś przeciwko, gdyby para jednopłciowa na terenie twojej szkoły okazywała sobie uczucia (np. trzymała się za ręce, całowała, przytulała się)? Jak na symbole/sytuacje dyskryminujące reagują nauczyciele/lki?” – to kilka przykładowych pytań z ankiety. Inne dotyczyły obecności w szkole osób transpłciowych, edukacji antydyskryminacyjnej, reakcji na przypadki dyskryminacji.

Na wstępie osoby, które chciały wypełnić kwestionariusz, deklarowały, czy są uczniami/uczennicami lub maturzystami/maturzystkami. To ich głosy były brane pod uwagę w ostatecznym zestawieniu. Ankietę mogli też wypełniać pracownicy szkół, zaznaczając na wstępie odpowiednie pole, ale ich odpowiedzi nie były brane pod uwagę w budowaniu rankingu.

Staroń: Walczymy z czarną magią – głupotą, manipulacją, dyskryminacją, znieczulicą

Badanie było całkowicie anonimowe, a kwestionariusz dostępny w internecie dla każdego. Jak jego organizatorzy zadbali o to, żeby wyniki były wiarygodne?

– Żeby szkoła mogła znaleźć się w rankingu, daną placówkę musiało ocenić co najmniej 20 osób. Na pierwszy rzut oka może wyglądać, że w ankiecie bazowaliśmy tylko na deklaracjach, ale zapewniam, że dołożyliśmy wszelkich starań, żeby zabezpieczyć ankietę przed atakami spamerskimi – mówi Kuc. I przyznaje, że dochodziło do sytuacji, które pozwalają podejrzewać, że szkoły w nieuczciwy sposób starały się zawyżać miejsce w rankingu. – Kiedy informatycy zauważali, że odpowiedzi udzielane są z dużą częstotliwością przez bota, to kasowali takie rekordy. Nadal będziemy pracować nad tym, żeby ankieta była jeszcze lepiej zabezpieczona – dodaje koordynator Rankingu Szkół LGBTQ+.

Na wsparcie może liczyć co czwarty uczeń LGBTQ+

Oprócz rankingu badanie daje wgląd w sytuację młodzieży LGBTQ+ w szkołach w całym kraju. Co z niego wynika? „Aż 90% uczniów i uczennic wie o przynajmniej jednej osobie LGBTQ+ w swojej szkole. Ponadto, niemal 78% rówieśników i rówieśniczek regularnie dostrzega w swojej szkole symbole przypisywane społeczności LGBTQ+, np. tęczowe przypinki na plecakach. Aż 55% osób jest też zdania, że szkoła nie miałaby nic przeciwko, gdyby para jednopłciowa tańczyła poloneza na studniówce.

Dużo mniejszy odsetek respondentów i respondentek wskazuje jednak na reakcje ze strony grona pedagogicznego w przypadku dyskryminacji czy obraźliwych symboli (jeśli takie przypadki występują). Na wsparcie może liczyć jedynie 26% ankietowanych” – piszą organizatorzy badania.

Dyrektorzy szkół z pierwszej dziesiątki otrzymają Dyplomy Równości – w niektórych miastach wręczą je przedstawiciele samorządu. W tym roku w ogólnopolskiej czołówce znalazły się placówki z Warszawy, Olsztyna, Dąbrowy Górniczej, Elbląga, Torunia i Łodzi. Ale dane zebrane w Raporcie Szkół LGBTQ+ dotyczą całej Polski i zostały zobrazowane na interaktywnej Mapie Równości.

W Warszawie ocenionych placówek jest blisko pięćdziesiąt. Na mapie oznaczone są czterema kolorami. Ciemnozielony kolor to „szkoła przyjazna i zaangażowana” – na podstawie 17 pytań z kwestionariusza została oceniona na „piątkę”, czyli maksymalną liczbą pięciu gwiazdek. Jasnozielony kolor to „szkoła przyjazna”, czyli „czwórka”. Żółty znacznik i „trójkę” otrzymały szkoły umiarkowanie przyjazne, a „dwójka” i czerwony kolor to „szkoły nieprzyjazne”.

Jak wyliczone zostały oceny? – Odpowiedzi na większość pytań zaznaczano na 5-stopniowych skalach (np. bardzo często, często, czasami, rzadko, nigdy). Za odpowiedzi świadczące o otwartości przyznawaliśmy maksymalnie 5 punktów, za odpowiedzi najniżej punktowane przyznawano 1 punkt. Po zliczeniu odpowiedzi z punktowanych pytań (poza pytaniami o poglądy i pytaniami otwartymi) przeliczaliśmy średnią. Maksymalny możliwy wynik to 5 punktów – tłumaczą autorzy i autorki badania.

Ranking dla uczniów i pedagogów

Egzamin ósmoklasisty został przeprowadzony w tym roku między 25 a 27 maja. Uczniowie i uczennice wypełniali w tych dniach karty odpowiedzi z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Wyniki poznają 2 lipca, a listy osób przyjętych do szkół zostaną ogłoszone 22 lipca. Zgodnie z ministerialnym harmonogramem wnioski o przyjęcie do szkół można składać od 17 maja do 21 czerwca.

– Naszym celem było stworzenie badania, dzięki któremu uczniowie i uczennice będą mogli ocenić swoje szkoły pod względem tolerancji oraz otwartości na różnorodność. Dzięki wynikom kolejne roczniki młodzieży będą mieć szansę na wybranie otwartej placówki. Wyniki badania stanowić będą ważną informację dla osób, które wyznają te wartości – mówi Dominik Kuc.

Tęczowa flaga – czy jeden dzień w Polsce wystarczy, żeby ją zdobyć?

– Ten ranking każdy nauczyciel i nauczycielka powinni potraktować jako drogowskaz, pewną pomoc do tego, żeby kształtować swoją placówkę tak, aby była miejscem bezpiecznym, pełnym szacunku i akceptacji – komentuje polonistka Justyna Drath.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Dawid Krawczyk
Dawid Krawczyk
Dziennikarz
Dziennikarz, absolwent filozofii i filologii angielskiej na Uniwersytecie Wrocławskim, autor książki „Cyrk polski” (Wydawnictwo Czarne, 2021). Od 2011 roku stale współpracuje z Krytyką Polityczną. Obecnie publikuje w KP reportaże i redaguje dział Narkopolityka, poświęcony krajowej i międzynarodowej polityce narkotykowej. Jest dziennikarzem „Gazety Stołecznej”, warszawskiego dodatku do „Gazety Wyborczej”. Pracuje jako tłumacz i producent dla zagranicznych stacji telewizyjnych. Współtworzył reportaże telewizyjne m.in. dla stacji BBC, Al Jazeera English, Euronews, Channel 4.
Zamknij