Polska pod rządami PiS osiągnęła poziom kraiku, który przesunął się w newsach z rubryki „świat” do rubryki „ciekawostki”.

Polska pod rządami PiS osiągnęła poziom kraiku, który przesunął się w newsach z rubryki „świat” do rubryki „ciekawostki”.
Cały polityczny światek w bardziej lub mniej otwarty sposób domaga się, aby prezes Kaczyński na niezależnego szefa NBP wpłynął.
Mamy symboliczny testament prezydenta Adamowicza – jego przesłanie dzielenia się dobrem i Gdański Model na rzecz Równego Traktowania, a w nim cel – zwalczanie mowy nienawiści i działań motywowanych uprzedzeniami.
Śmierć prezydenta Pawła Adamowicza wpłynie na Polaków. I przez to właśnie jest polityczna.
Nienawiści nie powstrzyma żaden sąd, tylko my możemy to zrobić.
9 lat temu poprosiliśmy Pawła Adamowicza o opowiedzenie nam o strajku studenckim na Uniwersytecie Gdańskim pod koniec lat 80.
Używając do opisu tego, co się stało, kategorii rodem z politycznej codzienności, usuwamy z pola widzenia zbrodnię bezsensowną, będącą produktem braku empatii, paranoidalnych fantazji i nieumiejętności kontroli impulsów.
Paweł Adamowicz miał świetny kontakt z obywatelami, organizacjami pozarządowymi, instytucjami kultury i wszystkim, co ciekawego działo się w mieście.
Jednoznaczne postawienie na USA, kosztem Europy, stawia nas w sytuacji, w której musimy co chwilę udowadniać Waszyngtonowi naszą sojuszniczą przydatność.
Zostaliśmy przez Pawła Adamowicza włączeni i włączone w tworzenie wizji miasta wolności i solidarności na miarę XXI wieku. Dziękujemy Panie Prezydencie.
W imieniu całej Krytyki Politycznej, a przede wszystkim zespołu naszej świetlicy w Gdańsku, składamy kondolencje rodzinie i wyrażamy najgłębszy żal z powodu tej tragicznej śmierci.
W całej Polsce organizowane są dziś marsze i wiece przeciwko przemocy i nienawiści. Ludzie, poproszeni o to przez lekarzy i otoczenie prezydenta Adamowicza, oddają krew.