Miasto

Nasi okupanci. O miejscu Kościoła Katolickiego w polskim życiu publicznym

Spotkanie z Tadeuszem Bartosiem i Łukaszem Dąbrowieckim.

17 marca, wtorek, godz. 18:00

Świetlica KP w Łodzi, Piotrkowska 101 (lewa oficyna, I piętro)

„A biskupi szaleją. Niedługo czekaliśmy na skutki konkordatu, owego niepoczytalnego konkordatu, dającego biskupom przywileje, jakich nie mieli w Polsce nawet w średniowieczu, konkordatu, który czyni z nich wyłącznie przedstawicieli Rzymu, luźnie związanych z naszym społeczeństwem, czujących się ponad naszym prawem.[…]

Tak więc o cokolwiek chodzi, o szkolnictwo czy o kodeks karny, czy wreszcie o nową ustawę małżeńską, wszędzie ci nowi wielmoże przeciwstawiają się jakiejkolwiek zbawczej i koniecznej reformie, wszędzie nieubłaganie ścigają własne „mocarstwowe” cele, obce społeczeństwu, w którym żyją.”
Tadeusz Boy-Żeleński, fragmenty felietonu „Nasi okupanci” z 1932 roku.

Termin „nasi okupanci” został pierwszy raz użyty w tytule przez Tadeusza Żeleńskiego po przeczytaniu przez niego enuncjacji prymasa Augusta Hlonda, wypowiadającego się na temat nowej ustawy małżeńskiej. Formę wypowiedzi oraz określenia użyte przez prymasa, Boy Żeleński uznał za wypowiedzi okupanta w podbitym kraju. Stawiamy tezę, że zarówno obawy jak i postulaty Boya, zachowały swoją aktualność i wybrzmiewają dziś równie mocno.

Na spotkaniu z Tadeuszem Bartosiem (filozofem i publicystą) i Łukaszem Dąbrowieckim (jednym z organizatorów Dni Świeckości w Krakowie) spróbujemy odpowiedzieć na pytanie dlaczego i w jaki sposób Kościół Katolicki przejmuje dzisiaj debatę publiczną w Polsce? Dlaczego media, politycy i biskupi utrzymują nas w przekonaniu, że Polska jest krajem bardziej katolickim, niż świeckim, pomimo, że konstytucja naszego kraju stanowi inaczej? Czy opinia publiczna faktycznie potrzebuje religii serwowanej nam we wszystkich sferach życia społecznego?

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij