Miasto

Matka Feministka w Białymstoku

Dziew/czyny zapraszają do Kawiarni Spółdzielnia za spotkanie z Agnieszką Graff

19 lipca, sobota, godz. 17.00, Kawiarnio-księgarnia Spółdzielnia, ul. Skłodowskiej-Curie 8/1


Matka Feministka. Spotkanie autorskie z Agnieszką Graff

Gościnie:
Agnieszka Graff – autorka książki Matka Feministka
Katarzyna Sztop-Rutkowska – Katarzyna Sztop-Rutkowska – socjolożka (Uniwersytet w Białymstoku), prezeska Fundacji SocLab

Prowadzenie: Magdalena Wieremiejuk

Zapraszamy z dziećmi! Podczas spotkania dzieci będą mogły wziąć udział w zajęciach plastycznych.


„Graff została konserwatystką, odbiło jej od macierzyństwa” – krążyły plotki po mieście, gdy zaczęła rzadziej pojawiać się na feministycznych spotkaniach i pisać felietony o poruszaniu się z wózkiem po mieście.

Nie da się ukryć: feminizm ma kłopot z macierzyństwem. To doświadczenie, które podważa nasze przekonania dotyczące woli i podmiotowości. A zwłaszcza o „wyborze”. Pracować czy poświęcić uwagę i czas wychowaniu? – większość kobiet stoi tu wobec konieczności, nie wyboru. Opieka nad małym dzieckiem pożera ogromnie dużo czasu, energii i funduszy, a także emocjonalnego zaangażowania. Tak dużo, że na niewiele innego tych zasobów starcza. Czy oznacza to, że matka nie może być feministką? Oczywiście, że nie. Tyle tylko, że to feminizm szczególny – sceptyczny wobec rynku, wymagający wobec ojców, uważny na to, co dzieje się w domu i w piaskownicy.  

Matka Feministka to zadziorny przewodnik po doświadczeniu macierzyństwa w kraju, gdzie przekonanie, że rodzina jest najważniejsza jest odwrotnie proporcjonalne do środków przeznaczanych na politykę rodzinną. Wszystko, co w polskiej rzeczywistości budzi rozgoryczenie, wściekłość, a często wręcz rozpacz matek, znajdziesz w tej książce. I jeszcze mocne dowody na to, że równość jest wartością rodzinną.

Agnieszka Graff pisze o tym, co nie pomaga rodzicom w rodzicielstwie. O konflikcie między potrzebami rodziców i dzieci, w którym wszyscy żyjemy. Wierzę, że tego konfliktu być nie musi, że szukanie równowagi i rozwiązań szanujących potrzeby wszystkich członków rodziny jest możliwe, ale wiem też, że jest bardzo trudne i często napotyka na różne systemowe przeszkody. Myślę, że bardzo potrzebujemy tego filaru rodzicielstwa – równowagi. Cieszę się, że jest ktoś kto szuka odpowiedzi na to, jak taką równowagę uzyskać. Agnieszka Stein, psycholożka dziecięca, autorka Dziecka z bliska

Więcej informacji o książce i recenzje

Współorganizatorzy spotkania: Kawiarnio-księgarnia Spółdzielnia i Dziew/czyny

 

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij