Twój koszyk jest obecnie pusty!
Teksty
Dlaczego Michniewicz pasuje do kadry, choć na nią nie zasłużył
Płacząco-bluzgający selekcjoner jest najlepszym podsumowaniem katarskiego mundialu, zbudowanego na trupach robotników, o których się w Polsce za głośno nie będzie mówiło, o ile Polacy strzelą bramkę i wyjdą z grupy.
PiS nie chce zamrażać rosyjskich majątków, boi się tirowców. O co chodzi?
Wróciły czasy imposybilizmu. „Nie da się” odciąć od rosyjskiego biznesu, nie da się zatrzymać TIR-ów zaopatrujących Rosję, nie da się nawet zająć majątku rosyjskich oligarchów bez zmiany konstytucji. Dlaczego?
Z dużej chmury mały deszcz?
To może najbardziej boli teraz tych, którzy żałują, że do Kijowa pierwszy nie pojechał ktoś z liberalnej opozycji.
Czy biznes odda puste biura na mieszkania dla uchodźców?
Nie? To cytując za ukochaną przecież w Polsce Konstytucją RP, wywłaszczenie jest dopuszczalne, gdy jest dokonywane „na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem”.
Możecie odetchnąć: PiS-owi niewiele wzrosło
Wbrew przerażeniu niektórych i radości innych pozytywna ocena działań rządu w ostatnim tygodniu niespecjalnie wpłynęła na wyniki sondaży.
Patrzcie, jesteśmy mistrzami w pomocy innym, prawda?
Być może kiedyś Polacy obdarzą takimi uczuciami także tych, którzy nadal czekają na pomoc w białoruskim lesie.
Mecz Polska–Rosja: Tu nie trzeba bojkotować. Tu trzeba rozpieprzyć UEFA i założyć własną. Unijną
Cezary Kulesza z kolegami z PZPN napisał pisemko z prośbą o neutralny stadion, okraszone dyplomatyczną nowomową obrażającą poczucie prawdy.
Wieje! Uwaga na spadające drzewa i latające paczkomaty
Paczkomaty się przewracają, bo nie są przytwierdzone do podłoża. Zagadka: dlaczego nie są?
Czy Tusk przeprosi Lewicę?
Tusk pokazuje cały stadion palet z 58 miliardami euro. Robi wrażenie, prawda? To pieniądze, za którymi głosowała parlamentarna Lewica. Tak, wtedy, kiedy m.in. PO wyzywała ją od kolaborantów i pożytecznych idiotów PiS.
Czy już czas na ceny regulowane i refundacje na żywność?
Mamy regulowane ceny za wywóz śmieci i bilet autobusowy, dlaczego więc w obliczu inflacji nie regulujemy cen kilku podstawowych produktów spożywczych? – pyta w felietonie Galopujący Major.


