Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

✊ Walka klas

Dodaj do obserwowanychObserwujesz

„Jeśli nie rozumiemy walki klas, nie rozumiemy zupełnie nic” – Ken Loach.

„Chleb i sól”: Płynna tożsamość uciekinierów z „prowincji”

Nie ma tu brudnego naturalizmu „blokersów”, nie ma poetyckich mroków, nie ma użytkowego traktowania małomiasteczkowości jako szerokiej metafory „problemów z Polską”. Marcin Stachowicz ogląda „Chleb i sól” Damiana Kocura.

Rentierzy mogą spać spokojnie, PiS znów się ich wystraszył

Miał powstać podatek (bardzo skromny) od szóstego i kolejnych mieszkań. Ale go nie będzie.

ObserwujObserwujesz

Ikonowicz: Skoro jest demokracja, to dlaczego nie mamy nic do powiedzenia?

W III RP klasa pracująca jest niemal całkowicie odsunięta od procesu decyzyjnego. To nieracjonalne i urąga demokracji.

ObserwujObserwujesz

Milionerzy do polityków w Davos: Prosimy, opodatkujcie nas!

„Wy, nasi globalni przedstawiciele, musicie nas opodatkować. Nas – posiadaczy największych majątków. Musicie to zrobić natychmiast”, apeluje list otwarty.

Ikonowicz: Bajka o klasie średniej, prawda o rozwarstwieniu

Pojęcie klasy średniej to ideologiczny fundament współczesnego kapitalizmu.

ObserwujObserwujesz

Ten się śmieje, kto się śmieje ze statku, czyli filmowa satyra na bogatych

Wystarczy niezbyt sympatyczny bogacz na ekranie i już przyklaskujemy: satyra na jeden procent, triumf lewicy.

Prawda jest na wierzchu [o filmie „Glass Onion”]

„Na noże” można odczytać jako przesłanie do Amerykanów z klasy średniej: to, że dobrze się wam powodzi, zawdzięczacie nie tylko sobie. Mimo pewnych podobieństw najważniejsze pytanie, jakie stawia „Glass Onion”, jest inne, bardziej radykalne: czy pewien poziom bogactwa jest tak wielki, że nikt nie powinien móc go osiągnąć?

ObserwujObserwujesz

„Menu”: Podani do stołu

Restauracja jako klasowy mikrokosmos w bardzo zabawnej i bardzo czarnej komedii „Menu”.

ObserwujObserwujesz

Psychoterapia i upadek autorytetów

Rozpad dotychczasowych nośników wspólnoty w Polsce przynosi wycofanie się do indywidualizmu. Tak rozumiem też ogromne dowartościowanie roli psychiatrii i psychoterapii. O pomocy badani myślą więc jako o pomocy pojedynczej osobie. W pewnym sensie ponownie widzimy tu więc skuteczność lekcji neoliberalnej.

Jak pogodzić święty spokój ze świętami?

Niemożliwa mieszanka oczekiwań uwiera wiele kobiet przez cały rok, ale z całą mocą wybucha w momentach szczególnej mobilizacji, takich jak właśnie święta Bożego Narodzenia.

Wczytywanie...