Wszyscy „cancelują”, ale lamenty słychać tylko, gdy robi to lewica
Prawica wprowadziła do wyobraźni Polaków pojęcia takie jak „poprawność polityczna”, „dziecko nienarodzone”, a teraz „cancel culture”. A libki to łykają.
Prawica wprowadziła do wyobraźni Polaków pojęcia takie jak „poprawność polityczna”, „dziecko nienarodzone”, a teraz „cancel culture”. A libki to łykają.
Twierdzenia, jakoby pomoc wojskowa dla Ukrainy napędzała tylko zyski zachodnim korporacjom, to modelowy przykład wyparcia.
Rozmowa z Adamem Leszczyńskim, dziennikarzem, historykiem i socjologiem, profesorem Uniwersytetu SWPS w Warszawie, autorem książki „Obrońcy pańszczyzny”.
Tekst Joanny Solskiej jest doskonałym odtworzeniem libkowego mindsetu i wyparciem wszystkiego, co dziś wiemy o ekonomii.
Czy w Polsce można w ogóle podnieść podatki? Tak, pod warunkiem że się je obniży.
Piętnowanie biedy jako efektu rzekomego lenistwa jest jeszcze skuteczniejsze od bata ekonoma pędzącego chłopów do odrabiania pańszczyzny.
W Stanach Zjednoczonych brak wsparcia państwa skazuje zadłużonych pacjentów na bezdomność. Tego samego chce dla was Konfederacja.
W tych wyborach każdy głos jest cenny, więc być może wszystkie nowe ugrupowania razem zyskają pewien polityczny wpływ.
Gdy przez jeden dzień wokół wspieranego przez Jana Śpiewaka „zagrożenia dla obecnej lewicy” nie toczyła się kolejna inba, czuliśmy się, jakby ktoś pozbawił nas ulubionej telenoweli.
Berlusconi wygrywał wybory tym, że wiele obiecywał i poprawiał Włochom nastrój. Z obietnic nic nie zostało, a nastroje są dziś we Włoszech niewesołe.