Brak sensownej literatury środka da się wyjaśnić sposobem, w jaki funkcjonuje nasz niedorozwinięty rynek książki.
Majmurek: Wolę „Django”
Choć „Zniewolony” przekonuje mnie jako dzieło sztuki, politycznie wolę totalną demolkę z finału „Django”. Tam ofiary dostają przynajmniej realną podmiotowość i prawo do zemsty.
Miecznicka, Wysocki: W Polsce literatura służy temu, żeby dobrze wypaść
Chodzi o to, żeby udowodnić swoją przynależność do inteligencji.
Kępiński, Iwasiów: Literatura dzieli się na ogólną i kobiecą?
Rzadko przez usta krytyków przechodzi określenie „mistrzyni prozy”.
Pete Seeger. Ścieżka dźwiękowa zaangażowania
Pete Seeger przez całe życie wierzył, że muzyka potrafi budować wspólnotę.
Pastuszko: Bezgłowi przyjaciele
Zdjęcia Jowity Paszko wpisują się w nurt fotografii intymnej. Tylko że obcinanie ludziom głów do kanonu fotografii intymnej nie należy.
Majmurek: Szkolne wykłady o maksisprawach
Von Trotta próbuje stawiać najważniejsze pytania. Ale odpowiedzi wydają się dość banalne.
Szpakowska: Dopisywałam się do tekstu
Stawałam się w powieściach jeszcze jednym bohaterem i wymyślałam, co było dalej.
Dunin: Prawdziwa powieść
Zastanawiając się, czemu jej nie ma, myślę o tradycjach, mentalności – ale też o pieniądzach.
Krawczyk: Dziennikarz w (anty)imigracyjnym systemie
Stefano Liberti nie redukuje imigranckiego dramatu do scen z ośrodka na Lampedusie.
Czasem warto się trochę ubrudzić
„Liebestod” to piękna płyta i piękny przykład uwodzicielskiego ruin porn – pod tą etykietą funkcjonowały zdjęcia z opuszczonych osiedli Detroit.
Alkoholowe Safari
Jakub Majmurek nie ma racji, gdy stwierdza, że nowy film Smarzowskiego „nie romantyzuje picia”. Przeciwnie, to barokowy przepych brudu i wymiotów.