Film

Andrzejewski: Egzystencjalizm dziecka

Nakręcić film oczami dziecka jest już dużą sztuką, pokazanie zaś dziecięcej wyobraźni i wrażliwości na kinowym ekranie wydaje się zadaniem niemal niemożliwym.

Nakręcić film oczami dziecka jest już dużą sztuką, pokazanie zaś dziecięcej wyobraźni i wrażliwości na kinowym ekranie wydaje się zadaniem niemal niemożliwym. Każda minuta oddala przecież nawet najlepszego reżysera od niepowtarzalnego dziecięcego doświadczenia. Valérie Massadian w Nanie jednak to się udało.

Czteroletnia Nana mieszka z matką na francuskiej prowincji w rozpadającej się ruderze. Jej świat to mama, dziadek, jego współpracownicy z gospodarstwa i domowe zwierzęta. Codzienność wypełnia sobie zabawą, choć dorosłym w filmie raczej nie jest do śmiechu. Dla Nany interesujące jest niemal wszystko: od oblewania się wodą z butelki, przez zbieranie chrustu, aż po makabryczny „rytuał” zabijania świni. W oczach Nany ten świat – choć widzowie (dorośli) wiedzą, że jest inaczej – przedstawia się całkiem zachęcająco. Bieda nie jest tak oczywista, a beznadzieja tak bolesna.

Jest za to na przykład domowy kominek, do którego można coś wrzucić, można też „uratować” martwego zająca z wnyków założonych przez dziadka. Nawet wieloznaczne relacje dziewczynki z matką (kobieta w pewnym momencie znika) pokazane są inaczej, niż moglibyśmy sobie wyobrazić. Świat Nany jest światem nieostrym, jakby półpłynnym, w którym nie ma miejsca na tak dobrze znaną dorosłym „refleksję nad refleksją”; jest po prostu życie, z którym trzeba sobie jakoś poradzić.

Nana jest bardzo krótka – trwa nieco ponad godzinę. Massadian udało się jednak coś wielkiego: nakręciła głęboko egzystencjalny film o dzieciństwie, w którym nawet kamera jest zawsze na wysokości dziecka. Francuska reżyserka uratowała dziecięce emocje przed opresją kategorii i zależności znanych z dorosłego życia. Wyszedłem z tego filmu głęboko wzruszony.

 

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Łukasz Andrzejewski
Łukasz Andrzejewski
Publicysta
Łukasz Andrzejewski – adiunkt w Instytucie Psychologii Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu, publicysta „Medycyny Praktycznej”, autor książki „Polityka nowotworowa” i współautor „Jak rozmawiać z pacjentem? Anatomia komunikacji w praktyce lekarskiej”, zainteresowany społecznymi podstawami ochrony zdrowia oraz psychologicznymi uwarunkowaniami leczenia onkologicznego, zwłaszcza raka płuca. Stypendysta Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu (IWM), Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku oraz finalista Nagrody Naukowej tygodnika „Polityka”. Członek Zespołu Krytyki Politycznej i prezes zarządu Polskiej Ligi Walki z Rakiem oraz członek europejskich grup doradczych Patient Support Working Group i Acces2Medicines. Aktualnie pracuje nad książką analizującą proces transformacji ustrojowej w Polsce z punktu widzenia chorych na nowotwory. Mieszka w Polsce i Izraelu.
Zamknij