Od 6 grudnia kilkadziesiąt utworów Korczaka można czytać bezpłatnie w internecie. Czy można to uznać za sukces w walce o przeniesienie jego dzieł do domeny publicznej?
Dunin: Docyckać się do nieba
Stosunek autora do zaświatów wydaje się ironiczny: listek figowy to fason stringów, gotowanie w smole zastępują kąpiele błotne. A współczesne piekło to przede wszystkim nuda.
Przeżyć i wiedzieć wszystko
Sontag brakuje luzu, a jej zachłanne czytanie ma w sobie więcej z kucia niż z fascynacji. Konflikt między rozumem i pasją będzie ją prześladował już do końca.
Z życia liberalnej waginy
Rozkosz jest obowiązkowa, choć zajmuje dużo czasu, pochłania pieniądze i wymaga sporej sprawności fizycznej.
Sontag: Odrodzona
Za pomocą maski własnego zachowania nie chronię swojego nagiego, autentycznego „ja”, lecz je przekraczam. Fragment z pierwszego tomu „Dziennika” Susan Sontag.
Ćwiczenia stylistyczne
„NN” to pięciu bohaterów o różnym statusie społecznym. Każdego Franczak obdarza własnym, wyrazistym językiem, i robi to całkiem sprawnie. Tylko po co?
Liczy się charakter, nie IQ
Wytrwałość, ciekawość świata, pewność siebie – to decyduje o życiowym sukcesie, bardziej niż wiedza i umiejętności. Co ciekawe, te cechy wcale nie są wrodzone.
Friedan: Problem, który nie ma nazwy
Przyczyną tej dolegliwości nie są żadne detergenty i nie leczy się jej kortyzonem. Fragment książki Betty Friedan „Mistyka kobiecości”.
Koncesjonowani narodowcy
Narodowcy z „Grunwaldu” używali oficjalnej, komunistycznej nowomowy i bezwzględnie popierali reżim Jaruzelskiego. Łączyli to z silnym antysemityzmem i germanofobią.
Kimkolwiek jesteś, Panie Willeman
Wydawca reklamuje „Morfinę” jako polską odpowiedź na „Łaskawe” Jonathana Littella. Nową powieść Szczepana Twardocha recenzuje Jakub Majmurek.
Szybowicz: Żeby nie było dziury
Ciąg dalszy dyskusji o sytuacji finansowej pisarzy. Eliza Szybowicz odpowiada na felieton Kai Malanowskiej.
Prestiż, sława czy pieniądze, czyli po co pisarzom nagrody
Jesień to sezon literackich nagród. Jak kształtują literacki kanon? Jakie mechanizmy nimi rządzą?