Nie jest patriotą ten, kto pozwala, by dziecko w jego kraju umierało z zimna na bagnach. Rozmowa z posłanką Joanną Muchą.

Nie jest patriotą ten, kto pozwala, by dziecko w jego kraju umierało z zimna na bagnach. Rozmowa z posłanką Joanną Muchą.
Kierowcy jeżdżący zgodnie z przepisami są w Polsce zdecydowaną mniejszością. Dlatego drastyczna podwyżka mandatów jest w pełni uzasadniona.
Ile to się od Ziemkiewicza i jemu podobnych nasłuchaliśmy o tym, że każde państwo ma mieć prawo do decydowania o swoim losie, własnych granicach. No i co? No i Wielka Brytania pokazała Ziemkiewiczowi, co to jest suwerenność.
Ile jeszcze osób zginie na granicy z Białorusią, zanim polskie władze postanowią im pomóc? Ile jeszcze międzynarodowych umów pogwałcą?
Jako matki, jako rodziny, jako ludzie zwracamy się ponad politycznymi podziałami do matek, rodzin i osób, które mają wpływ na decyzje dotyczące granicy wschodniej.
Nie wiem, ilu zmarłych ludzi leży dziś w lasach na białoruskiej granicy, nie wiem, ilu zastyga. Ta myśl nie pozwala mi spać.
Jeśli góra centrali związkowej nie wierzy już w sens wychodzenia na ulice, to nie wiem, kto właściwie ma wierzyć. Michał Sutowski rozmawia z Adrianą Rozwadowską.
Żeby uspokoić sytuację na granicy, potrzeba innych działań niż przedłużanie stanu wyjątkowego. Jeśli chcemy utrudnić życie Łukaszence, musimy ograniczyć jego możliwości przerzucania ludzi samolotami do Białorusi.
Nie dowiedzielibyśmy się, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, gdyby nie wysiłki aktywistów, którzy pytają, nagrywają, robią zdjęcia, publikują. Fotografie tych dzieci przynieśli na salę sejmową posłowie opozycji, kiedy w czwartek przedłużano stan wyjątkowy o kolejne 60 dni.
Pracownicy sądów i prokuratur wciąż protestują. Rozbili miasteczko namiotowe w pobliżu Ministerstwa Sprawiedliwości.
Najem prywatny najpierw napompuje ceny nieruchomości, a potem łaskawie zaproponuje czynsze nieco niższe niż raty kredytu.
Demonstracje KOD-u, obrona sądów, Strajk Kobiet, strajk nauczycieli, strajki klimatyczne, a wreszcie strajk pracowników i pracownic ochrony zdrowia… I co, nic? Niekoniecznie.