Kraj

Sierakowski: Nie chcę wojny z takim rządem

Amerykańska agencja Associated Press i Radio ZET pierwsze podały, że do Polski w godzinach popołudniowych doleciały rakiety, zabijając dwie osoby. Polski rząd dopiero po północy potwierdził, że na Polskę spadł „pocisk rakietowy produkcji rosyjskiej”. Publikujemy komentarz Sławomira Sierakowskiego o chaosie informacyjnym w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.

Martwię się, bo nie chcę wojny z takim rządem. Ale nawet ten rząd mógłby nie zmuszać mnie do stawiania takich pytań, jak:

1. Dlaczego to od amerykańskiej agencji prasowej dowiadujemy się o 20:00, że o 15:00 na terytorium Polski spadła rakieta, zostawiła wielki lej i zabiła dwie osoby?

2. Czy mamy jakąś obronę antyrakietową? Chociaż tam, gdzie parę kilometrów dalej toczy się wojna z Rosją?

3. Czy Polska wezwała państwa NATO do natychmiastowych konsultacji zgodnie z art. 4 paktu? EDIT: rzecznik rządu oświadczył, że zastanawia się nad uruchomieniem art. 4. Opcja „zastanawia się” unieważnia sens tego posunięcia.

4. Kiedy to piszę, jest po 22:00. Czy Polskie władze powiedziały nam cokolwiek poza tym, że się spotykają? Na przykład skąd przyleciał pocisk, czy jest rosyjski, czy należy do ukraińskiej obrony antyrakietowej? To, czy rakieta jest rosyjska, czy nie, „wyjaśnia” nie rząd, ale sugeruje fakt wezwania rosyjskiego ambasadora na wyjaśnienia.

5. O tym, że coś zaraz przypadkiem (albo żeby nas przetestować) spadnie na teren Polski, wiadomo było od początku wojny. Byłem pewien, że jest gotowy plan na to, także w polityce informacyjnej.

Czy Rosja może spalić świat w wielkiej wojnie atomowej?

Wiadomo, że trzeba spokojnie i bez paniki, ale panika powstaje wtedy, gdy coś się dzieje, a nikt nic nie wie.

Zwracam uwagę, że w Polsce mieszka 3 mln Ukraińców, którzy pytają właśnie, czy to atak, czy nie atak. Komunikat definiujący sytuację, nawet ogólnie, ale przywracający poczucie bezpieczeństwa – naprawdę potrzebny.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Sławomir Sierakowski
Sławomir Sierakowski
Socjolog, publicysta, współzałożyciel Krytyki Politycznej
Współzałożyciel Krytyki Politycznej. Prezes Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego. Socjolog, publicysta. Ukończył MISH na UW. Pracował pod kierunkiem Ulricha Becka na Uniwersytecie w Monachium. Był stypendystą German Marshall Fund, wiedeńskiego Instytutu Nauk o Człowieku, uniwersytetów Yale, Princeton i Harvarda oraz Robert Bosch Academy w Berlinie. Jest członkiem zespołu „Polityki", stałym felietonistą „Project Syndicate” i autorem w „New York Times”, „Foreign Policy” i „Die Zeit”. Wraz z prof. Przemysławem Sadurą napisał książkę „Społeczeństwo populistów”.
Zamknij