Zbliżenie Polski i Ukrainy mogłoby zmienić proporcje sił w Unii Europejskiej.
Patrzcie, jesteśmy mistrzami w pomocy innym, prawda?
Być może kiedyś Polacy obdarzą takimi uczuciami także tych, którzy nadal czekają na pomoc w białoruskim lesie.
Pierwsze dni wojny: obywatelki działają, polskie państwo też, ale osobno
Do soboty 26 lutego przez polską granicę przejechało 100 tysięcy uchodźców.
Niebiali też uciekają przed wojną. I też z Ukrainy
Z niepokojem oczekiwałam pierwszego zgrzytu w polskim pomocowym uniesieniu. On zawsze się pojawia – taka jest kolej rzeczy w każdym kryzysie. I niestety, już jest.
Jedni uciekają, inni wracają. „Dla mnie to droga w jedną stronę”
Ludzie pakują walizki do podjeżdżających autokarów, niektórzy jadą razem, inni się żegnają. „Żona wraca po dzieci, ja zostaję tu, bo jest praca. Co dalej, zobaczymy”.
Historia puka do drzwi, pora otrzeźwieć
Czy wojna u naszych granic wymusi otrzeźwienie polskiej klasy politycznej?
Mówisz, że masz za niską pensję? To możesz jeszcze umrzeć z głodu
Zarząd czeka, aż pracownicy zobaczą zerowe wypłaty i zgodzą się na wszystko. Na próżno, bo morale strajkującej załogi są wysokie.
Wieje! Uwaga na spadające drzewa i latające paczkomaty
Paczkomaty się przewracają, bo nie są przytwierdzone do podłoża. Zagadka: dlaczego nie są?
Kto uważał, że lekarze to „czynnik kosztotwórczy”? I czy za komuny było lepiej? Krótka historia problemów ochrony zdrowia
Pytanie brzmi, co jest ważniejsze: czy wolność wyboru szpitala i wędrowania po systemie, czy gwarantowany dostęp do opieki dla każdego? Z Markiem Balickim rozmawia Michał Sutowski.
Sierakowski żegna Passenta
W powojennej historii felietonu mieliśmy tylko kilku takich jak Passent.
Sąd po stronie tęczowych rodzin
Wojewoda mazowiecki na mocy wyroku NSA musi potwierdzić polskie obywatelstwo córki pary jednopłciowej.
Po wyroku TSUE obóz władzy znalazł się pod ścianą. Na własne życzenie
Nie ma zaskoczenia. Mechanizm praworządnościowy jest zgodny z traktatami unijnymi – orzekł TSUE. Teraz Ziobro oskarża Morawieckiego. Morawiecki się uśmiecha, ale gdyby tylko mógł, własnoręcznie utopiłby politycznie Ziobrę w łyżce wody.