Obajtek, Trump i kapitalizm cwaniaków

Obajtek, Trump czy Mentzen to ludzie, których Rutger Bregman nazywa „przesuwaczami bogactwa” – bo przesuwają oni tylko dobrobyt z jednego miejsca na drugie, ale go nie wytwarzają. Dlatego większość ludzi, w szczególności pracownicy, nie mają z nich większego pożytku.

Pracownik reaktora numer 3 w Czarnobylu. Fot. Dana Sacchetti/IAEA.

Zaspaliśmy na atom

Jednoznaczne rozstrzygnięcie sporu dotyczącego budowy elektrowni jądrowej w Polsce utrudnia długookresowo nieprzewidywalny bilans korzyści i kosztów.

Paweł Musiałek
Michał Wojtyło
Zamknij