„Anglicy” czy też „Brytyjczycy”, którzy wiele setek lat później tworzą własne, globalne imperium, najpierw sami są „innymi” – kolonizowanymi barbarzyńcami.

„Anglicy” czy też „Brytyjczycy”, którzy wiele setek lat później tworzą własne, globalne imperium, najpierw sami są „innymi” – kolonizowanymi barbarzyńcami.
W postulatach pielęgniarek z CZD odbijają się problemy całej polskiej służby zdrowia.
Państwo chce dziś dać pokaz siły. Udowodnić, że wstaliśmy z kolan i teraz będziemy nie czapkować, a prać po gębie.
Stocznia zaginęła i dziś za bramą główną znajduje się kawał pola.
Naszym wiecznym hegemonem, naszym wewnętrznym imperium, ale też być może jakimś „jądrem ciemności polskości” jest wciąż inteligencja.
Prawo i Sprawiedliwość niemal stale podejmuje działania, które godzą najbardziej we interes własny partii.
Nazwano nas „atencyjnymi kurw…”. Serio uważacie, że w Polsce można się podlansować na feminizmie?
Unia Europejska według PiS skazana jest na porażkę. Co taki scenariusz dla nas oznacza?
Myślę, że wszyscy mądrzy ludzie znają odpowiedź na to pytanie, ale i tak to powiem.
Kordon sanitarny przeciwko PiS to gra va banque – pisze Sławomir Sierakowski dla Wirtualnej Polski.
– A skąd ci uchodźcy?
– No jak to skąd, nasi! Piją, biją, kradną. Bezrobotni, znaczy się.
Nie bez przyczyny Platon chciał wyrzucić poetów ze swojego idealnego państwa. Nie jest też przypadkiem, że PiS podąża śladami wielkiego filozofa.