Wolnościowcy lubią udawać, że podatki, biurokracja i urzędnicy to konsekwencja wprowadzania socjalistycznego wirusa do zdrowego organizmu kapitalizmu. Wyobraźmy więc sobie, że 10 tysięcy wolnościowców realizuje swój mokry sen i zrzuca się na własną ulicę w Warszawie.
W pogoni za normalsami
Gdy tylko w Polsce zaczyna się dziać coś ważnego, natychmiast pada pytanie: co o tym sądzą normalsi?
Tak zwany zdrowy rozsądek pcha nas w objęcia radykałów z prawicy
Im więcej czynimy ustępstw na rzecz prawicy, tym bardziej scena polityczna przechyla się na prawo i tym bardziej radykalna staje się prawica. Co tu tak trudno zrozumieć?
Strażnicy dobrych obyczajów trzymają mniejszości w więziennej celi
Prawa człowieka nie są przywilejem, na który trzeba sobie zasłużyć dobrym sprawowaniem. I nikt ich nigdy dobrym sprawowaniem nie wywalczył.
Polityka miłości do lamusa
Skoro najważniejsze jest pokonanie PiS-u, to czemu PO nie poparła Hołowni, skoro to jemu sondaże dawały największe szanse na pokonanie Dudy w drugiej turze? Wszyscy znamy odpowiedź.
Nie próbujcie tłumić społecznego gniewu. On powróci jeszcze silniejszy [fragment książki]
Kiedy wypieramy gniew ze sfery publicznej, wcale się go nie pozbywamy, a tylko wyłączamy alarm. Gniew dalej rośnie, tylko już go nie widzimy.
Nasz świat doszedł do ściany
Markiewka: System przekształca się nie pod wpływem intelektualnych refleksji, lecz wtedy, gdy dojdzie do ściany i nie ma już wyjścia.
Exodus pielęgniarek gorszy od exodusu menadżerów
Bohaterki codzienności będą mogły poznać naszą wdzięczność po tym, jaki opór stawimy, gdy politycy znowu będą chcieli zepchnąć ich potrzeby na margines.
Koronawirus obala mity indywidualizmu
Niektórzy próbują nam wmówić, że napędzana egoizmem rywalizacja to wręcz ewolucyjna konieczność, ale tak nie jest.
Przestańmy używać języka skrajnej prawicy. Czasy Reagana dawno minęły
Cóż może być większym zwycięstwem w polityce niż narzucenie języka, którym posługują się nawet twoi przeciwnicy?
Czemu nie przeszkadzają mi czarne elfy
Przeciwnicy „poprawności politycznej” tropią wszystko, co nie pasuje do ich wyobrażeń o świecie, czyli nie jest wystarczająco męskie, białe i heteroseksualne.
Pokonacie Kaczyńskiego – i co dalej?
Jaki właściwie pomysł na Polskę ma obóz antypisowski w czasach kryzysu klimatycznego, rosnących nierówności społecznych i wzrastającej władzy korporacji?