Z całym szacunkiem dla Orkiestry, ale Polski Ład przyniesie ochronie zdrowia kilkadziesiąt razy więcej dodatkowych środków niż zbiórka Owsiaka.

Z całym szacunkiem dla Orkiestry, ale Polski Ład przyniesie ochronie zdrowia kilkadziesiąt razy więcej dodatkowych środków niż zbiórka Owsiaka.
Na tle krajów Unii trzymamy w więzieniach wyjątkowo wielu skazanych. Polska wsadza do więzienia chętnie, często i za nawet błahe występki.
Przy okazji strajku w Solarisie usłyszeliśmy znowu kilka bzdur o związkach zawodowych, w tym taką, że przykładają rękę do wzrostu cen. No cóż, gdyby tak było, to najwyższe wzrosty cen notowałyby kraje najsilniej uzwiązkowione. Tymczasem, zapewne nieprzypadkowo, jest zupełnie odwrotnie.
Słabe pojęcie o ekonomii ma ktoś, kto najpierw oczekuje efektów, a dopiero potem, ewentualnie, zgodzi się za nie zapłacić.
Polska energetyka jest największym emitentem gazów cieplarnianych w całej Europie. A skoro tak, musimy srogo cierpieć z powodu polityki klimatycznej.
Wskaźniki gospodarcze Polski po dwóch latach pandemii faktycznie są dobre, a na tle wielu państw Europy Zachodniej nawet bardzo dobre. Tylko że cenę płacimy za to straszliwą. W kwestii pandemii rządzący zachowali się jak Lord Farquaad ze „Shreka”.
Tarcza Antyinflacyjna 2.0 może odczuwalnie obniżyć tegoroczną inflację, szczególnie ceny żywności, o ile jednak zostanie przedłużona do końca 2022 roku. Jeśli potrwa tylko zapowiadane pół roku, to w sierpniu czeka nas bolesny efekt jojo.
Polska płynie z prądem jak rozchwiana łajba bez sternika. W najbliższych miesiącach będzie mocno kołysać.
Posłanka Żukowska stwierdziła, że „gospodarce zwyczajnie opłaca się promocja zatrudnienia w dużych firmach, a nie głaskanie po głowie biedafirm”. No cóż, nie napisała niczego nieprawdziwego.
Odkąd świat zaczął przeliczać wartość absolutnie wszystkiego na pieniądze, stał się bezbronny wobec największych problemów współczesności.
Czego nauczył nas 2021 rok? Powinien chociaż tego, co zrobiliśmy źle.
Jeszcze nigdy przedsiębiorstwa nie zarabiały na nas – na konsumentach i pracownikach – tak wiele.