Twój koszyk jest obecnie pusty!
Prawo i Sprawiedliwość
Polskie embargo na surowce z Rosji to krok w dobrą stronę, ale to wciąż za mało
W normalnych okolicznościach transformację energetyczną blokowały różne grupy interesów, polityczny i biurokratyczny bezwład. Kryzys bezpieczeństwa jest szansą, by dokonać zmian, postawić na OZE i atom.
Tarcza antyputinowska? To już Polski Ład był lepszy
Trudno wyobrazić sobie większy koszmar podatkowy niż ta epicka epopeja, którą zgotowali nam rządzący od stycznia. Ale uwaga, będzie bujać mocniej.
Sława Ukrajini! Ale nie wtedy, gdy trzeba zabrać parę rubli oligarchom i zatrzymać rosyjskie TIR-y
Magdalena Biejat: Nie potrzebujemy zmian w konstytucji, by postawić się Putinowi.
PiS nie chce zamrażać rosyjskich majątków, boi się tirowców. O co chodzi?
Wróciły czasy imposybilizmu. „Nie da się” odciąć od rosyjskiego biznesu, nie da się zatrzymać TIR-ów zaopatrujących Rosję, nie da się nawet zająć majątku rosyjskich oligarchów bez zmiany konstytucji. Dlaczego?
Polska przez wojnę uchwala niebezpieczne prawo. „Elita polityczna nie zdaje egzaminu”
Nawet Lewica nie zakwestionowała logiki zbrojeń w czasie narastających problemów społecznych. Hasło „jedzenie zamiast bomb” nagle rozmyło się w licytacji, kto skuteczniej dofinansuje polską armię.
Zamiast zająć się priorytetami, PiS znowu gra z konstytucją
Opozycja powinna podejść ostrożnie do proponowanych przez rząd zmian, by nie dać się wciągnąć w grę obliczoną na dalszą polaryzację społeczeństwa.
Bliskość wojny nie przekreśli toksycznej polaryzacji – da jej nowe osie
W reakcji na wydarzenia za naszą wschodnią granicą najpewniej ukształtują się cztery stanowiska. Na koniec politycznej WrestleManii nie ma jednak co liczyć.
Z dużej chmury mały deszcz?
To może najbardziej boli teraz tych, którzy żałują, że do Kijowa pierwszy nie pojechał ktoś z liberalnej opozycji.
Koniec antyimperializmu idiotów
Imperium, które fizycznie zagraża Polsce, to putinowska Rosja. Kto nadal tego nie rozumie, ten już nie zrozumie.
Wojna ocali prezydenturę Dudy?
Po raz pierwszy od 2015 roku prezydent przez dłuższy czas faktycznie zachowuje się prezydencko. Przemówienie Dudy przed Zgromadzeniem Narodowym było godne i niegłupie – co wcześniej bynajmniej nie było regułą.