Alternatywa „bezpieczeństwo albo chleb” wydaje się z gruntu fałszywa. Niestety, nie dla polskiego rządu, który chce częściowo sfinansować zbrojenia podwyżką VAT-u na żywność.
W ostatnim półwieczu miliarderzy stali się bogatsi od faraonów, od cezarów, od każdego króla w historii Europy, Afryki czy Azji. Skutecznie się o to wystarali.Thom Hartmann
Jeśli wciąż chcemy żywić nadzieję na jakąś demokrację, musimy przyjąć do wiadomości, że nie będzie to socjaldemokracja. A już z pewnością nie demokracja liberalna.
Jakie będą polityczne konsekwencje ujawnienia oburzających informacji o nepotyzmie w PiS? Niestety, można się obawiać, że niewielkie. A w dłuższym okresie nawet… problematyczne.
Jaki właściwie pomysł na Polskę ma obóz antypisowski w czasach kryzysu klimatycznego, rosnących nierówności społecznych i wzrastającej władzy korporacji?
Państwo dobrobytu to nie tylko instrument dzielenia dochodu, ale także warunek jego wytwarzania. Instrument kreowania wartości, a nie wór bez dna, który zużywa to, co wypracowali inni.
Państwo „dobrobytu” nie może być silne słabością zatrudnianych przez siebie pracowników. Od silnych instytucji publicznych i godnie wynagradzanych urzędników powinniśmy rozpocząć budowanie dobrobytu dla wszystkich.
W momencie, gdy wiele krajów zachodnich reformuje swoje systemy socjalne, by móc unieść ich rosnący ciężar, w Polsce rozmawia się o państwie dobrobytu.