Małomiasteczkowe elity nie są lepsze od tych wielkomiejskich [polemika z Chabikiem]
To lokalne elity odpowiadają za rosnącą przepaść różnicę w poziomie nauczania akademickiego pomiędzy dużymi i mniejszymi ośrodkami akademickimi.
1 procent ludzkości posiada więcej pieniędzy i wpływów niż pozostałe 99 procent. Opowiadamy o świecie z perspektywy tych ostatnich. Piszemy o walce klas, pracy i gospodarce.
To lokalne elity odpowiadają za rosnącą przepaść różnicę w poziomie nauczania akademickiego pomiędzy dużymi i mniejszymi ośrodkami akademickimi.
Przyczyną poparcia dla prezydenckiego weta nie jest nacjonalizm. Jest nią klasizm.
Protesty studentów w obronie akademików nie są kaprysem metropolitalnych elit, lecz przykładem skutecznej walki o prawa, z której mogą czerpać także inne środowiska.
Zamiast kolejnych milionów na akademiki w metropoliach, lewica powinna walczyć o dobre technika i szkoły zawodowe.
W dziesiątkach tysięcy mieszkań komunalnych w Łodzi nie ma toalet i łazienek. Potrzebujemy Pana pomocy.
Ani partie liberalne, ani prawicowe problemu nie widzą, bo jest im z nim całkiem wygodnie.
Konfederacja i prezydent Nawrocki to w polityce coś nowego, bliższego interesom dziesięciu procent najbogatszych, którzy posiadają już 60 proc. majątku.
Odblokowanie środków z KPO, żelazny punkt w propagandzie sukcesu koalicji 15 października, może zostać teraz sklejone z drenowaniem publicznego budżetu przez sytych cwaniaków z wielkich miast.
Rząd Francji chciał dać prezent lobby farmerskiemu, poświęcając przy tym środowisko oraz zdrowie obywateli. Nie spodziewał się, że doprowadzi to do tak zaciętego oporu.
Trudno jest mówić własnym głosem, jeśli przez całe życie było się wychowywanym w przekonaniu, że ten głos nic nie zmienia, a tylko sprawia innym problemy – mówi badaczka i aktywistka.