Trump zaraził się „ściemą”, jak sam określał koronawirusa. Cóż za ironia…
Czyli dlaczego szukamy spisków wszędzie, tylko nie tam, gdzie one rzeczywiście są.
Wojny narracyjne i propaganda ery algorytmów.
Czyli dlaczego szukamy spisków wszędzie, tylko nie tam, gdzie one rzeczywiście są.
Próby blokowania i cenzurowania ruchu QAnon tylko go wzmocniły i przyczyniły się do zapoczątkowania nowej ery skrajnej prawicy.
Z Florencji dla Krytyki Politycznej pisze Jamie Mackay.
W żadnym demokratycznym kraju publiczne medium nie przekazuje treści tak upolitycznionych i tak radykalnie wykrzywiających rzeczywistość. Mimo to wszyscy stawią się karnie na debacie prezydenckiej.
Musimy zrozumieć, jak działają teorie spiskowe, żeby móc z nimi skutecznie walczyć.
Choć światowe centrum pandemii COVID-19 przesunęło się do Ameryki, a w Minneapolis trwają wielotysięczne rozruchy, to Donald Trump postanowił przerzucić siły na front walki z… Twitterem.
Przemysław Witkowski: Tylko u nas! Cała prawda o Covid-19 i planie depopulacji świata! Chcesz znać prawdę o wirusie z Wuhan? Kliknij! No kliknij!
Większość tych teorii szerzy się z pomocą mediów społecznościowych, a te właśnie przeżywają masowy napływ nowych użytkowników.
Sieć nie dyskryminuje i nie rozróżnia. Podporządkowana ekonomii uwagi i przymusowi czerpania zysku, sieć staje się fabryką dezinformacji.
Popularność teorii łączących sieć 5G z pandemią świadczy o wysokim poziomie nieufności wobec ustaleń nauki. A w atmosferze tej nieufności rozkwita prawicowy populizm.