Europa, jakby we śnie, zmierza ku otchłani. Mieszkańcy kontynentu muszą się obudzić, zanim będzie za późno.

Europa, jakby we śnie, zmierza ku otchłani. Mieszkańcy kontynentu muszą się obudzić, zanim będzie za późno.
To prawda, że swoimi rządami Nicolás Maduro zapracował na kryzys w Wenezueli. Mniej więcej połowa społeczeństwa nie popiera jednak ani lewicowego prezydenta, ani prawicowej opozycji.
Praca, którą wykonują społeczności LGBT, by uzyskać prawo do zawarcia małżeństwa jednopłciowego, jest właściwie kontrproduktywna i reakcyjna.
Groźbę twardego Brexitu można oddalić: wystarczy uchylić termin przyjęcia umowy.
Trwa zimna wojna, która może się przerodzić w otwarty konflikt. Istnieniu społeczeństw otwartych zagraża bezprecedensowe niebezpieczeństwo.
Religijne ruchy antyaborcyjne są coraz lepiej skoordynowane i coraz ambitniejsze, a teraz rekrutują nastolatków.
Silvio Berlusconi rządził Włochami za pośrednictwem swojej telewizji. Liderzy koalicji Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligi Północnej rządzą przez Facebooka.
Ogólnoświatowa sieć korupcyjnych powiązań to jeden z najtrwalszych i najtragiczniejszych efektów globalizacji.
Czystsza, zdrowsza przyszłość jest w naszym zasięgu. Wystarczy nie wyrzucać jej do kosza.
Zagraniczne media wydają się wiele zawdzięczać promowaniu obrazu Afryki jako pogrążonej w wiecznym chaosie.
Jak pisał Mark Twain, „Historia się nie powtarza, lecz rymuje”. Niestety, jesteśmy pokoleniem ślepym na historię.
Jak czeski emeryt w pojedynkę zaplanował, popełnił i koncertowo schrzanił akt terroru. W imię narodu, oczywiście.