To nie skrajna lewica i prawica dokarmiały Putina i zapewniały mu bezkarność. Robiło to polityczne centrum Europy.
Nie pozostaje nic innego niż zagłosować na Macrona
Le Pen nigdy nie była bliżej prezydentury. Stawką w tych wyborach jest samo centrum europejskiego projektu.
Najcichsza ze zbrodni wojennych
W patriarchalnym przemocowym świecie wojna zawsze idzie ramię w ramię z gwałtem.
Sytuacja na Sri Lance to zapowiedź dekady pełnej kryzysów
Bardzo możliwe, że los Sri Lanki wraz z niepokojami w Pakistanie i Peru zwiastuje początek postpandemicznej dekady, która będzie dla globalnego Południa tak pełna wstrząsów jak lata 70.
Kim jest „niepokorny” Jean-Luc Mélenchon?
Weteran francuskiej lewicy porównał siebie do żółwia, który zmierza do celu powoli, ale zdołał już po drodze zamęczyć niejednego zająca.
Naszego miasta, Mariupola, już nie ma
W wiadomościach powiedzieli, że ukraińscy naziści bombardują Mariupol, to znaczy, że sami do siebie strzelamy.
Papież modli się o Rosję. Kreml lepiej by tego nie wymyślił
Być może duchowni kierują się zasadą „pokój za wszelką cenę”, nawet jeśli tą ceną miałoby być zniewolenie 40 milionów ludzi znad Dniepru. Może być też tak, że Kreml ma solidne dojścia do ucha hierarchów.
Bucza jako mord założycielski [rozmowa]
Putin sugeruje Rosjanom: „Zrobiliśmy Buczę, ale jakby co, to nie ja jeden będę wisiał”. Rozmowa z Konstantym Gebertem.
Bazarowa myśl strategiczna. Polska blokuje kompromis UE w sprawie podatku dla korporacji
Dlaczego polski rząd zablokował porozumienie, chociaż sami bylibyśmy jego beneficjentami i wzmacniałoby ono całą UE?
Trzeba zablokować import gazu, ropy i węgla z Rosji. I wysłać Ukrainie więcej czołgów. Natychmiast!
Rozmowa z posłem Pawłem Kowalem.
Władca Serbii – Aleksandar Vučić
Vučić, choć formalnie euroentuzjasta, nie ma zamiaru spełniać kryteriów dotyczących rządów prawa czy demokracji.
To nie może być kolejna wojna, do której świat się przyzwyczai
Alina rozpłakała się, kiedy w Przemyślu powitali je wolontariusze z zupą. Formalności trwały pięć minut i mogły ruszać dalej, do Krakowa. Znały trochę miasto i wiedziały, że mogą tam spełnić swoje marzenie. – Chciałyśmy być turystkami, a nie uchodźczyniami. Zwiedzać, jeść pączki, odespać. Chciałam zobaczyć coś, co nie jest wojną.
