Problem z polityką pamięci czy polityką historyczną w relacjach polsko-ukraińskich ostatnich lat sprowadzał się właśnie do tego, że nie było zaufania.

Problem z polityką pamięci czy polityką historyczną w relacjach polsko-ukraińskich ostatnich lat sprowadzał się właśnie do tego, że nie było zaufania.
Mogę żyć. Mogę oddychać. Chodzę bez cofania. Wychodzę z domu. Włączam światło, gdy robi się ciemno, a gaszę, gdy idę spać. Nie 10, 40 czy 100 razy – tylko raz.
Pozbycie się z IDEAS NCBR cieszącego się zaufaniem środowiska naukowego Piotra Sankowskiego musi niepokoić. Pustynia, jak gorzko konstatował Nietzsche ustami Zaratustry, rośnie.
Mówi się, że transformacja energetyczna postępuje coraz szybciej. Czasem jednak trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. To nie jest żadna transformacja.
Przez rok od lutego 2023 globalny średni wzrost temperatur przekroczył przyjęty w porozumieniu paryskim limit 1,5 st. Celsjusza.
Domaganie się wyłączenia własnej grupy zawodowej z reżimu sankcyjnego, jak czyni w swoim tekście Bilewicz, jest brakiem solidarności z osobami, których sankcje dotykają boleśnie i bezpośrednio.
Otyłość może być uzależnieniem od jedzenia, ale wszyscy specjaliści psychiatrii i psychologii, z którymi miałam do czynienia, podkreślali, że uzależnienie od jedzenia jest tak rzadką jednostką chorobową i tak skomplikowaną, że bardzo trudno ją zdiagnozować.
Jeśli ktoś ma wielu partnerów seksualnych, ale nie odczuwa z tego powodu żadnego dyskomfortu, to nie ma powodu, żeby mówić o chorobie czy zaburzeniu – mówi Shane Kraus, zajmujący się kompulsywnymi zachowaniami seksualnymi.
Maciej Lorenc rozmawia z Rickiem Doblinem, jedną ze 100 najbardziej wpływowych osób na świecie w dziedzinie zdrowia według magazynu „Time”, o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości użycia MDMA w leczeniu zespołu stresu pourazowego.
Gdyby jednak spróbować geoinżynierii jako sposobu na kryzys klimatyczny – co mogłoby pójść nie tak?
Żadne prawo natury nie stanowi, że ludzie o agresywnych skłonnościach muszą dominować.
Nowa epoka geologiczna dopiero się zacznie – po katastrofie, którą teraz przeżywamy.