Kraj

Wieczorek: Stróże prawa przeciw prohibicji

Trudno jest pojąć rządzącym, że przeciwko polityce narkotykowej państwa wypowiadają się osoby z tej strony barykady, które doskonale znają taktykę i metody działań, są bardzo wiarygodni i mają ogrom argumentów.

Martyna Dominiak: Jak powstał LEAP?

Leszek Wieczorek, LEAP*: Organizacja Law Enforcement Against Prohibition (Stróże Prawa Przeciw Prohibicji) powstała w USA z myślą o stworzeniu forum wypowiedzi dla obecnych i byłych funkcjonariuszy organów prawa, którzy uważają, że polityka walki z narkotykami poniosła klęskę. Twórcą LEAP jest emerytowany policjant Jack Cole.
Działalność publiczna datowana jest na styczeń 2003 roku. Na początku organizacja liczyła tylko pięciu członków, dziś jest nas ponad 8500 w tym 150 spikerów.

Jaka jest struktura organizacji? Kim są spikerzy?

Struktura działania jest w zasadzie taka, jaką ma większość organizacji edukacyjnych typu „non-profit”. Członkiem LEAP może zostać każdy, natomiast spikerem osoba bezpośrednio związana z organami ścigania i sprawiedliwości. W tym gronie można odnaleźć w większości byłych policjantów, a także prokuratorów, pracowników służby więziennictwa, sędziów i gubernatorów.

Podczas internetowego czatu z Obamą pytanie o wojnę narkotykową przygotowane przez byłego policjanta zostało wylosowane jako pierwsze do zadania. A potem, z niewiadomych przyczyn, zostało usunięte. Czy stróżom prawa trudno jest wypowiadać się przeciwko prowadzonej przez państwo polityce (np. polityce narkotykowej)?

Zakładając, że ten wywiad się ukaże, można powiedzieć, że nie jest to trudne. [śmiech] Wracając do pytania. Problem narkotyków dotyczy całego świata a wypowiedzi mające spowodować dyskusję na tematy depenalizacji czy prohibicji adresowane są do przywódców i rządów wszystkich państw. Czasami trudno jest pojąć rządzącym, że przeciwko polityce narkotykowej państwa wypowiadają się coraz częściej osoby z tej strony barykady. Są to ludzie, którzy doskonale znają taktykę i metody działań, są bardzo wiarygodni i mają ogrom argumentów w dyskusji. Doświadczenie moich amerykańskich kolegów policjantów jest w tym zakresie imponujące, wielu z nich pracowało jako tajni agenci w procesie rozpracowywania gangów narkotykowych. Myślę, że nie są to łatwi oponenci w dyskusji o wojnie narkotykowej.

Z jaką reakcją – ze strony władz, ale też użytkowników narkotyków, opinii publicznej – spotykają się działania LEAP-u?

LEAP prowadzi swoją działalność edukacyjną na bardzo szeroką skalę, staramy się docierać do jak największej liczby środowisk. W większości przypadków nasze idee spotykają się ze zrozumieniem i co najważniejsze z akceptacją. O reakcji władz amerykańskich już wiemy na podstawie poprzedniego pytania. [śmiech] Jeżeli chodzi o LEAP Polska to nie mieliśmy do tej pory okazji zaprezentowania naszej działalność ośrodkom władzy państwowej i lokalnej. Natomiast spotykamy się z przychylnością polityków zarówno z lewej jak i prawej strony. W sieci można znaleźć mój wywiad z panem Januszem Korwin-Mikke oraz relację z konferencji prasowej z panem Januszem Palikotem. Jeżeli chodzi o inne środowiska, to nie muszę zbytnio przekonywać, że wśród użytkowników narkotyków uchodzimy za „swojaków”. Zaprezentowaliśmy założenia naszej działalności przedstawicielom Wolnych Konopi. Łączą nas dobre relację z ludźmi kultury, muzykami, co potwierdza wywiad z Tomkiem „Lipą” Lipnickim. Nieznane są mi fakty, choć pewnie istnieją, ostrej krytyki naszych działań ze strony opinii publicznej, ale pewnie wszystko ,co najgorsze, dopiero przed nami.

LEAP ma swoje korzenie w Stanach Zjednoczonych, które są znane z rozbudowanego systemu więziennictwa. Czym zajmuje się ta organizacja na naszym kontynencie?

Więziennictwo, oprócz wątku rasistowskiego, to bardzo istotna kwestia w dyskusji na temat prohibicji i karania za posiadanie. Dziś w amerykańskich więzieniach siedzi więcej kolorowych, czyli  1.300.020, niż wynosiła całkowita liczba niewolników zamieszkujących ten kraj w roku 1840, czyli 1.244.384. W więzieniach stanu Nowy Jork 9 na 10 odsiadujących obligatoryjne wyroki za przestępstwa narkotykowe to kolorowi. System więziennictwa w znacznym stopniu oparty jest na prywatnych więzieniach, które zrzeszają się w celu wynajęcia lobbystów starających się w Waszyngtonie o wydłużenie wymiaru obligatoryjnej kary wiezienia. W Europie nasza organizacja stara się pozyskiwać spikerów również ze środowisk pracowników więziennictwa. Będą oni mogli przybliżyć tematykę narkotyków opinii publicznej z ich punktu widzenia, czyli zza żelaznej bramy.

Jeden z amerykańskich działaczy LEAP, były detektyw, Russel Jones, spisał swoje wieloletnie doświadczenia w walce z narkotykami. Jakie są Pańskie doświadczenia w egzekwowaniu polskiego prawa?

Moje doświadczenia na pewno nie są tak imponujące jak mojego amerykańskiego kolegi, choć brałem udział w bardzo wielu sprawach dotyczących zwalczania tzw. przestępczości kryminalnej, zorganizowanej i handlu narkotykami. Pewnie panią rozczaruję, ale nie specjalnie nadają się one na scenariusz filmów akcji. Polska to na szczęście nie Ameryka i tutaj rzadko słychać strzały na ulicach. Kilka spraw, z którymi miałem styczność, zasługuje jednak na miano „ciekawych” z punktu widzenia czytelnika. Być może kiedyś je opisze. Napisałem już jedną książkę, co prawda tematycznie dotyczącą innego prawa, więc why not?

Dlaczego postanowili państwo budować struktury LEAP w Polsce?

Założeniem LEAP jest propagowanie swojej działalności publicznej nie tylko na terenie USA. Spoglądając na mapę świata coraz więcej widać na niej aktywności spikerów w różnych krajach. Dlaczego na tej mapie ma zabraknąć Polski? Jestem przekonany , że w niedalekiej przyszłości staniemy się istotnym ograniem opiniotwórczym w dyskusji nad zmianą polskiego prawa narkotykowego.

Mówi się, że sukces ostatniej zmiany w ustawie w ogromnym stopniu zależy od praktyki – orzecznictwa sądów oraz codziennej pracy prokuratorów i policji. Będą państwo ich zachęcać do określonej interpretacji ustawy?

Oczywiście, że będziemy. Planujemy przeprowadzenie projektu, który roboczo nazwaliśmy „LEAP tour” . Projekt zakłada organizację spotkań połączonych z dyskusją na temat filmu American Drug War. Twórca filmu Kevin Booth jest członkiem LEAP. Spotkania, na które zaprosimy przedstawicieli policji, sądów i więziennictwa, zamierzamy zorganizować w takich miastach jak Cieszyn, Łódź, Gdańsk i Warszawa.

* Leszek Antoni Wieczorek – (1964) spędził kilkanaście lat w organach ścigania, obecnie na emeryturze. Jego praca związana była ze zwalczaniem szeroko pojętej przestępczości kryminalnej w tzw. pierwszym szeregu. Pracował jako tajny funkcjonariusz na szczeblu kierowniczym. Brał udział w akcjach wymierzonych przeciwko handlarzom i konsumentom narkotyków. W roku 2008 pierwszy raz zetknął się ze środowiskiem terapeutów i aktywistów związanych z działalnością w środowiskach narkomanów. W 2009 stał się członkiem Law Enforcement Against Prohibition a w 2010 został spikerem tej organizacji w Polsce.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij