To zdanie z trudem przechodzi mi przez klawiaturę, ale jednak powiem: powinna to być lektura obowiązkowa dla każdego sympatyka lewicy. Kinga Dunin czyta „Powrót do Reims” Didiera Eribona.

To zdanie z trudem przechodzi mi przez klawiaturę, ale jednak powiem: powinna to być lektura obowiązkowa dla każdego sympatyka lewicy. Kinga Dunin czyta „Powrót do Reims” Didiera Eribona.
Jesteśmy złymi feministkami – szepcze tytułowa bohaterka serialu „Fleabag” do swojej siostry, kiedy na wykładzie o „kobiecej sile” jako jedyne publicznie przyznają się do tego, że oddałyby pięć lat życia za idealne ciało.
Zazwyczaj bawi mnie zadawane z oburzeniem pytanie: „czy to jeszcze jest teatr?”. Tym razem życzyłbym sobie, żeby przed premierą zadał je sobie sam reżyser.
Zmarł performer, reżyser teatralny, choreograf Rafał Urbacki. Drogi Rafała i Krytyki Politycznej wiele razy się przecinały. Przypominamy rozmowę z artystą. Będzie go nam brakowało.
Perfekcjoniści umieją znaleźć wady we wszystkim, przy czym mało kto ma bardziej wyśrubowane standardy doskonałości niż lewicowcy – pisze Rebecca Solnit w książce „Nadzieja w mroku”.
To, w jaki sposób twórcy zawiedli oczekiwania fanów, jest w zakończeniu „Gry o tron” artystycznie i politycznie najciekawsze.
Przypadkiem trafiłam pod skrzydła społeczności LGBT+, a właściwie grupy gejów oraz ich przyjaciół i przyjaciółek. Na początku nie wiedziałam, jak się zachować, jak rozmawiać, w którą stronę patrzeć.
„Pani kierowniczko, takie jest odwieczne prawo natury” – fragment książki „Jak u Barei” Rafała Dajbora.
Oto świat oglądany oczami naiwnego bohatera, przeciętniaka, może jeszcze nie everymana, tylko everyboya, every-Polaka. Kinga Dunin czyta „Emigrację” Malcolma XD i „Księgę dla starych urwisów” Krzysztofa Vargi.
Co znaczyło walczyć o niezależność kobiety na przełomie XVIII i XIX wieku? W czasach, kiedy kobieta była wraz ze swoimi dziećmi i majątkiem własnością mężczyzny, a on mógł ją bić, gwałcić, więzić.
Bardzo lubię poczucie wolności, które daje mi pisanie. To jedyna dziedzina w moim życiu, w której mogę naprawdę wszystko – mówi Barbara Klicka, autorka głośnej powieści „Zdrój”, w rozmowie z Olgą Wróbel.
Świat gry, chociaż interesujący, nie wychodzi ponad typowe postapo po epidemii zamieniającej ludzi w zombie.