Sławomir Sierakowski podpowiada, po jakie książki Krytyki Politycznej warto aktualnie sięgnąć. Wszystkie kupicie teraz z 40-procentową zniżką.
Nie tyle kwarantanna domowa to dobry czas na czytanie, co czytanie to dobry czas na kwarantannę, bo mózg spala kalorie. A spalania będziemy potrzebować, jeśli nie chcemy po wszystkim być dwa razy więksi. Na ratunek przychodzi Wydawnictwo Krytyki Politycznej, a na kryterium moich rekomendacji książkowych wybrałem oczywiście: wciąganie.
Karol Trammer, Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej?
Jest grono wariatów kolejowych (syn byłego premiera Michał Tusk należy do takich), którzy wiedzą o tym wszystko, żyją tym i pewnie tworzą swój świat. Ale to jest książka dla całej reszty.
O Polsce, o kapitalizmie w naszym regionie, o państwie, o usługach publicznych, o kolejnych partiach politycznych, o samorządach i absurdach polskich reform. Stała się bestsellerem, bo autor wykazał się spektakularną dociekliwością i opisał zjawisko, o którym niby wszyscy wiedzieli, ale dopiero Trammer zebrał wszystkie dowody, przeprowadził dochodzenie i wskazał winnych.
Ostre cięcie to najlepszej próby dziennikarstwo śledcze (albo świetnie napisane badania społeczne).
Paweł Brykczyński, Gotowi na przemoc. Mord, antysemityzm i demokracja w międzywojennej Polsce
Pierwsze wrażenie może nie być zachęcające. Narutowicz, zabójstwo, Zachęta, malarz endecki, czarna okładka – o czym tu mówić, wszystko wiadomo. No więc, będziecie bardzo zaskoczeni. Postawą lewicy, postawą prawicy, postawą Józefa Piłsudskiego, postawą policji, reakcjami prasy.
Młody historyk napisał pasjonującą relację z wydarzeń, którą czyta się jak kryminał polityczny. Jest to historia zupełnie inna niż to, co „każdy wiedział”. I szokująca.
Chantal Mouffe, W obronie lewicowego populizmu
Ilekroć ją czytam, to przez 80 proc. analizy, czyli tam, gdzie diagnozuje słabości współczesnego systemu politycznego, używając do tego (i bardzo przejrzyście tłumacząc, więc nie bójcie się, którzy się nie zajmujecie filozofią, psychologią, socjologią! To nie ma żadnego znaczenia) narzędzi psychoanalizy i filozofii dwudziestowiecznej – ma więcej niż rację. I miała ją jako jedna z pierwszych.
Ale tam, gdzie postuluje lewicowy populizm jako zradykalizowaną wersję demokracji, to zgadzam się z tym drugim, ale nie wiem, czy ma sens nazywanie tego lewicowym populizmem. I o to chodzi! Żeby była dyskusja z autorem.
Borys Kagarlicki, Imperium peryferii. Rosja i system światowy
Synteza historyczna, w której poznacie Rosję z zupełnie innej strony. Jeśli czytaliście klasyków: Richarda Pipesa, Martina Malię, Ludwika Bazylowa albo wspaniałych historyków kultury rosyjskiej Jamesa Billingtona albo Orlando Figesa, to Kagarlicki rozsypie Wam wszystkie znane fakty i poskłada od nowa. Zobaczycie Rosję, która walczy o przetrwanie. Kagarlicki to lewicowy historyk, demoniczny, wielki, tańczący na granicy oportunizmu i radykalnego nonkonformizmu. Jest tym, kim Gleb Pawłowski wśród intelektualistów rosyjskich, a Eduard Limonow w literaturze. Nie oderwiecie się od tego.
Ivan Krastew, Co po Europie?
Autor zrobił tą książką oszałamiającą karierę. Dotąd uważany był za najbardziej wpływowego intelektualistę w kręgach politycznych. Po tej książce stał się najbardziej wpływowym współczesnym politologiem. Obala schematy (pokazuje na przykład, że populizm najbardziej rozwija się nie tam, gdzie jest najwięcej imigrantów, a emigrantów), przytacza mało znane, ale bardzo ważne fakty, interpretuje badania, pokazuje drugie dno wydarzeń politycznych. I ma doskonałe pióro!
Post scriptum: Nie sądzę, żeby uchował się ktoś, kto nie przeczytał jeszcze Prześnionej rewolucji Andrzeja Ledera. Ale jeśli, to powiem tyle, że dział dystrybucji gwarantuje anonimowość.
***
Wszystkie te książki możecie kupić w sklepie Wydawnictwa Krytyki Politycznej.