Już „Łaskawe”, powieść, która przyniosła Littellowi światową sławę i pieniądze, wydawała mi się podejrzana albo, innymi słowy, dość obrzydliwa. Jak broni się jego „Stara historia”?

Już „Łaskawe”, powieść, która przyniosła Littellowi światową sławę i pieniądze, wydawała mi się podejrzana albo, innymi słowy, dość obrzydliwa. Jak broni się jego „Stara historia”?
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jesteśmy na pokładzie Titanica, gdzie orkiestra wciąż głośno gra: „kup więcej, żryj więcej!” – mówi Salcia Hałas, autorka „Potopu” i „Pieczeni dla Amfy”.
„Mnich” Tadeusza Bartosia to nie płacz po utraconej wierze, skompromitowanej religii katolickiej. To raczej płacz po zabitej przez nią jednostce.
Warszawa wciąga. Tylko co?
Czemu tak jest, że więcej wiem (albo częściej czytam) o amerykańskich więzieniach niż o polskich? Kinga Dunin czyta „Mars Room” Rachel Kushner i „Skazane” Katarzyny Borowskiej i Anny Matusiak-Rześniowieckiej.
Może gdybyśmy poszerzyli kanon lektur o raperów, mniej osób zraziłoby się do czytania czegokolwiek dłuższego od artykułu o siedmiu najlepszych modelach trampek w sezonie?
Agencje i ich korporacyjni klienci zarabiają na naszych pragnieniach, od potrzeby wpasowania się w grupę po bunt przeciw systemowi.
Czy można napisać poemat o reprywatyzacji i „rewitalizacji przez likwidację” tak, żeby nie był on interwencyjną publicystyką? Da się!
To już nie te czasy, żeby uciekać. Ja zwyczajnie wyjechałem. Ale nawet gdybym chciał, to nie da się uciec. Bo ja przecież rysuję tak naprawdę ciągle o sobie – mówi Janek Koza w rozmowie z Michałem Sowińskim.
W trakcie pracy nad książką zrozumiałam, że nie ma jeszcze pewnej odpowiedzi – mówi Aleksandra Pezda, autorka książki „Zdrowaś mario. Reportaże o medycznej marihuanie”.
Rozmowa z Tomaszem Żukowskim, autorem książki „Wielki retusz. Jak zapomnieliśmy, że Polacy zabijali Żydów”.
Jak nie będziemy walczyły o swoje, to przyjdzie Liga Cnoty i wszystko nam zabierze, nawet słowa.