Kinga Dunin czyta „Bezmatek” Miry Marcinów, „Mama zawsze wraca” Agaty Tuszyńskiej i Iwony Chmielewskiej i „Wierzyliśmy jak nikt” Rebecki Makkai.

Kinga Dunin czyta „Bezmatek” Miry Marcinów, „Mama zawsze wraca” Agaty Tuszyńskiej i Iwony Chmielewskiej i „Wierzyliśmy jak nikt” Rebecki Makkai.
Jeżeli połowę pracy, którą wykonujemy, można wyeliminować bez wpływu na ogólną wydajność, dlaczego nie rozdystrybuować pozostałej pracy tak, by każdy miał czterogodzinną dniówkę?
Obostrzenia w poruszaniu się pozostaną z nami na majówkę – to świetny moment, żeby sięgnąć po książki.
Nowa powieść Ziemowita Szczerka – trochę spod znaku Tarantino, a trochę Andrzeja Ledera i Jana Sowy – wykorzystuje konwencję kryminału retro, ale całkowicie odrzuca jego nostalgiczny, ucieczkowy charakter.
W przeciwieństwie do Polaków, którzy chcą się wykazać, dla Szwedów ważne jest, by stać się częścią zespołu.
Jeśli ktoś ma naprawdę dużo czasu, polecam książkę, która jest obszernym dowodem na to, że historia w szkołach mogłaby być zupełnie inaczej opowiadana.
Kinga Dunin czyta „Życie Sus” Jonasa T. Bengtssona, „Bardzo ziemną wiosnę” Katarzyny Tubylewicz, „Zatruty ogród” Alex Marwood i „Przez” Zośki Papużanki.
Lata 80. także miały swoją epidemię. Fragment książki Krzysztofa Tomasika „Gejerel”.
Fragment książki Piotra M. Majewskiego „Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu”.
Jaś Kapela rozmawia z Dominiką Słowik, autorką „Zimowli”, za którą otrzymała Paszport „Polityki”.
W dobie pandemii rozmawiamy o zrównoważonej modzie, wiele osób zachęca do wspierania lokalnej gastronomii. Pomyślmy też o lokalnych księgarniach – mówi Karolina Bednarz, założycielka księgarni i wydawnictwa Tajfuny.
Książki poleca autorka „50 twarzy Tindera”.