Każdy był, może jest albo będzie kiedyś w jakimś stopniu niepełnosprawny i zależny od innych. Albo od infrastruktury, w której musi się poruszać.
„Weźcie ich na zabicie”
„Z opowieści rodzinnych dowiedziałem się, że bogactwo teścia wzięło się z mordu, że była jakaś piwnica pełna Żydów i nikt nie wie, co się z nimi potem stało”.
Nasze czarownice też odczyniają uroki jajkiem
Radost jest astrolożką amatorką. Wytworem rozmaitych współczesnych systemów autokontroli. Dieta, bieganie, medytacja, feng shui w domu, idealne stroje, jej mantra to: „ja tworzę swój świat”.
Jak będzie wyglądał koniec świata?
Może myślicie, że spowoduje go katastrofa klimatyczna? Dziś najczęściej to tak wyobrażamy sobie apokalipsę. Ale są też inne opcje.
Gerard Wilk – roztańczony wulkan seksu
„Tancerz” – taki podtytuł nosi książka o Gerardzie Wilku. W PRL-u nie było drugiego takiego zawodu, w którym niemal jawnie można było być homoseksualistą.
Czy papież to dyktator?
I to z gwarancją dożywotniego etatu (chyba że sam się rozmyśli)? Kinga Dunin czyta „Ziemię dyktatorów. O ludziach, którzy ukradli Afrykę” oraz „Tajemnice Korei Północnej” i ogląda „Dwóch papieży”.
Duma, duma, nasz Polak został papieżem! Rok 2019: rok Olgi
Uznajmy esej Olgi Tokarczuk „Czuły narrator” za najważniejsze wydarzenie sezonu.
Make Life Tusker! [Szczerek recenzuje pamiętniki Tuska]
Tusk napisał „Szczerze” tak, jakby starał się opowiedzieć kawał na zwale po jakimś ostro trzepiącym euforyku. Felieton Ziemowita Szczerka.
Zabijecie go sami albo my to zrobimy. Decyzja należy do was
I za co to wszystko? Chcę spokojnie żyć, jak inni ludzie. Pracować. Jeść, pić. Płacić podatki. Nikogo nie skrzywdziłem. Całe życie ciężko pracuję, są ze mnie same korzyści. To nie moja wina, że jestem gejem.
Kilka uwag na marginesie eseju Grossa „PiS i antysemityzm”
Nawet liczne skandale obecnej władzy nie wpłynęły na słupki wyborcze. Wyborcy pozostali niewzruszeni. Oto zagadka, której nie potrafią rozwikłać nawet najtęższe umysły. I właśnie z tego (rzekomego) impasu bierze źródło esej Grossa.
Hiszpania rozdrapuje rany
My, Polacy, mieliśmy trochę szczęścia w naszej historii, nigdy nie poszliśmy ze sobą tak ostro na noże, żeby została nam tak wielka rana w pamięci.
Oni chodzili po Księżycu. A później spadli na Ziemię
Depresja, alkoholizm, bieda. Powrót z orbity Księżyca na Ziemię okazał się dla astronautów trudniejszy niż sama misja. Rozmowa z Andrew Smithem, autorem książki „Księżycowy pył”.