Cóż po zmodernizowanej linii, wyremontowanych dworcach i komfortowych pociągach, jeżeli kursują one rzadko. A to niejedyny problem dla podróżujących pociągami.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2023/08/pendolino-kolej-pociag-840x440.png)
Cóż po zmodernizowanej linii, wyremontowanych dworcach i komfortowych pociągach, jeżeli kursują one rzadko. A to niejedyny problem dla podróżujących pociągami.
„Przestańcie nam mydlić oczy, że waszym celem jest odsunięcie PiS od władzy” – czytam w „Gazecie Wyborczej”. Do kogo są skierowane te słowa? Według mnie do Donalda Tuska.
Kolejne pokolenia mężczyzn i kolejne pokolenia księży miały pewną ciągłość tradycji, zachowań, idei. Dziś ta linia jest coraz bardziej przerywana.
Przeczucie, że PiS postanowił zagrać wagnerowcami w kampanii wyborczej nie należy tylko do mnie, a jednak z perspektywy życia przy granicy z Białorusią wygląda to szczególnie cynicznie.
Cywili, czy to w powstaniu, czy na granicy z Białorusią, nic nie chroni. Oprócz prawa, prócz dobrych obyczajów, systemów wsparcia, kultury.
To trochę tak, jakby MSW co roku prowadziło akcję „Łap bandytę” i zachęcało do czujności na ulicy oraz podejmowania obywatelskich interwencji.
A gdyby celebrytka naprawdę przyleciała na festiwal w Cannes helikopterem – czy warto pokazać to w dużym ogólnopolskim medium?
Podpisywanie przez firmy z ochroniarzami umów o pracę, a w przypadku nadgodzin umów-zleceń, to również częsta praktyka. Jest to absurd, który nie powinien mieć miejsca – odpowiada ochroniarzowi Katarzyna Duda z OPZZ.
Rząd traktuje NABE i inne projekty tego typu przede wszystkim jako opowieści marketingowe, a nie realne projekty – mówi Piotr Maciążek.
Na świeckie państwo możemy jeszcze długo poczekać – ale Lewica musi podnosić ten sztandar.
To, co mówi dziś Kaczyński, mówili obrońcy pańszczyzny, powołujący się na obronę tradycji, straszący anihilacją polskości, a w rzeczywistości broniący swojego przywileju.
W polityce bardzo niewiele problemów da się sprowadzić do pytania, na które można odpowiedzieć „tak” lub „nie”.