– To nie żadne zwolnienia, a próba zastraszenia nas. Walczymy nie tylko o nasze prawa wynikające z Kodeksu pracy, ale też o zwykły ludzki szacunek – mówi jedna z szefowych pokładu w PLL LOT.
Kręgosłup lepiej złamać przed osiemnastką, czyli niepełnosprawni i konstytucja
Minęła czwarta już rocznica niezrealizowanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych.
Łatwiej będzie wygrać drugą turę, niż zrealizować obietnice wyborcze
Kto by się 4 lata temu spodziewał, że prezydent otworzy Marsz Równości, będzie wspierał integrację imigrantów czy że zgodzi się na organizacje paneli obywatelskich, których wyniki będzie traktował jako wiążące?
Postawić na przyszłość – w lewicowej koalicji
Mniej historii, a więcej przyszłości w lewicowej polityce. I niech wreszcie powstanie ta koalicja.
Ptaszek 2018
Świętujemy stulecie wywalczenia praw wyborczych przez kobiety. W wyborach samorządowych wzrosła liczba kobiet kandydujących na urząd wójciny, burmistrzyni i prezydentki. W mediach tymczasem nadal dominują mężczyźni.
A jednak dobry punkt wyjścia dla lewicy
Wbrew spuszczonym głowom i zawiedzionym sercom uważam, że wyniki wyborów samorządowych mogą się okazać dla lewicy korzystne, a nawet zbawienne.
Sutowski: Kampania się nie skończyła
W kolejnych dniach i tygodniach będziemy obserwować wojnę o przekonanie wyborców, kto te wybory naprawdę wygrał.
Państwo z dykty jeszcze stoi
Dlaczego dziwimy się, że tak łatwo padają kolejne demokratyczne instytucje, skoro nie potrafimy nawet zorganizować wyborów?
Ciszę wyborczą likwidować? Przeciwnie, poszerzać, ile się tylko da
Cisza wyborcza to odpoczynek dla nas, wyborców. Odpoczynek od jazgotu, kłótni, obietnic, orania, masakrowania, pozwów i klipów.
Czy boty wygrają wybory za polityków?
Który z polityków najlepiej radzi sobie w cyfrowym świecie i czy możemy coś zrobić, żeby zobaczyć świat poza naszymi bańkami? Z Pawłem Matuszewskim, autorem książki „Cyberplemiona”, rozmawia Natalia Sawka.
Warszawa na lewo
Jeszcze niedawno wszystkie znaczące polityczne siły wyobrażały sobie rozwój miasta jako lejącą się rzekę betonu, stali i pieniędzy. Dziś to się zmienia.
Platforma podlizuje się karykaturze prawicowego wyborcy
Platformie Obywatelskiej nie chodzi o to, żeby wygrać wybory, tylko o to, żeby być bezkonkurencyjnie największą siłą opozycji. Ich wrogiem nie jest wcale PiS, lecz raczej każdy, kto mógłby zagrozić jej dominującej roli po opozycyjnej stronie barykady.