Mamy do czynienia z walcem postępu, który miażdży i zjada codziennie takie ostoje dzikości, które zsumowane mogłyby tworzyć mały park narodowy.

Mamy do czynienia z walcem postępu, który miażdży i zjada codziennie takie ostoje dzikości, które zsumowane mogłyby tworzyć mały park narodowy.
Dziewczyny w nocy na wiejskiej drodze, obrażając żołnierzy, ujawniły pęknięcie między wizją służb, którą próbuje narzucić nam rząd, a rzeczywistym problemem, jaki mamy z formacjami siłowymi.
Mimo że woda w Wiśle jest czysta, pływanie w niej pozostaje zakazane. Dlaczego? Pytamy miejskiego radnego i pełnomocnika prezydenta ds. warszawskiej Wisły.
W naszym kraju instytucje publiczne robią naprawdę wiele, żeby ludzie ze skłonnościami do uzależnień w nie wpadali.
Rząd dopuścił do rzeczy ogromnie niebezpiecznej, a zrobił to, by przykryć brak kompetencji służb wobec skomplikowanej sytuacji na granicy. Poświęcił praworządność, prawa człowieka, przyzwoitość.
W piątek Związek Leśników Polskich zorganizował w Warszawie demonstrację i przemarsz spod kancelarii premiera do ministerstwa klimatu i środowiska. Wysłuchałem ich postulatów przed rozpoczęciem marszu.
Kraje europejskie występują razem, pokazując, że są dużym, bardziej znaczącym niż krajowe rynkiem, który trudniej jest zaszantażować. Problem w tym, że każde państwo wdraża dyrektywę DSM po swojemu.
Wciąż nie możemy uwolnić się od myślenia nacjonalistycznego, w którym „zabijał” równa się: „walczył o niepodległość”. Tomasz Żukowski rozmawia z prof. Joanną Tokarską-Bakir.
Proces Marcina Romanowskiego może być końcem nie tylko Suwerennej Polski, ale i PiS-u.
Drogi PSL, na ch*j było to dostosowanie ustawy pod was i wprowadzanie beznadziejnych poprawek, skoro i tak głosowaliście przeciwko?
Jak można było przewidzieć, o losach Polek i ich sieci wsparcia znów zdecydowały partyjne interesy i prywatne przekonania klasy politycznej.
Kubińskie Mokradła to nazwa świeża i nieoficjalna. Nadana przez grupę mieszkańców, którzy bronią tego terenu przed zabudową. Słowa kreują rzeczywistość, a to, co nazwane, trudniej zniszczyć.