Jako nominalna członkini klasy średniej czuję się urażona jej opisami w lewicowym medium.

Jako nominalna członkini klasy średniej czuję się urażona jej opisami w lewicowym medium.
Stałym elementem wielu gazet jest słowo wstępne od wójta czy burmistrza. Jeśli włodarze nie mają stałej rubryki w gazecie, to ich wypowiedzi suto okraszają pozostałe artykuły.
Próby rozmowy o perspektywach młodych ludzi nadal kwituje się w Polsce sentencjami o pracy i kredycie. Będziemy czekać, aż ich gniew wybuchnie nam prosto w twarz?
Obawa, że „wielki sprawdzian”, którym dla edukacji była pandemia, zejdzie na poziom ocen konkretnych uczniów, nie jest bezpodstawna.
Polska ma jeden z najniższych współczynników dzietności w Europie. Jak to zmienić? Odpowiada Daria Gosek-Popiołek.
Jestem przedstawicielką klasy średniej o mocno lewicowych poglądach, ale nie mam zamiaru zdawać „testu portfela” w państwie rządzonym przez PiS.
Polski Ład nie wygląda jak projekt ze środka kadencji. Bardziej przypomina zestaw obietnic składanych na początku roku wyborczego.
Czytając komentarze w stylu „chcą dojechać ludzi sukcesu”, można odnieść wrażenie, że ZP zaproponowała takie podwyżki podatków, że milionerzy zaraz będą musieli korzystać ze świadczeń pomocy społecznej.
W ostatnim roku zanotowano mniej samobójstw. Ekspertka ostrzega jednak, że po tym, jak pandemia ustąpi i skończy się związany z nią stan nadzwyczajny, liczba samobójstw może wzrosnąć.
Czyli „polscy liberałowie niczego się nie nauczyli”, odcinek 9384769.
Progresja podatkowa jest najlepszym testerem twojej lewicowości. Możesz biegać na demonstracje, za pomocą kolejnych nakładek na fejsbuku solidaryzować się z osobami dyskryminowanymi, ale to test portfela mówi wszystko.
Z całym językiem Polskiego Ładu dzieje się coś naprawdę dziwnego. Widzicie to?