Żyjemy w kraju, które nie potrafi podnieść podatku dochodowego, więc pozostaje mu liczyć na procent od gołych dziewczyn i szampana.

Żyjemy w kraju, które nie potrafi podnieść podatku dochodowego, więc pozostaje mu liczyć na procent od gołych dziewczyn i szampana.
Nie każdy mężczyzna jest wargiem, ale uderz w stół, a na pewno któryś zawyje.
Mam nadzieję, że przynajmniej jedna ze stron wywiadu Żakowskiego z Masłowską, a najlepiej obie, mrugała do czytelnika okiem.
Jeśli Prawy Sektor może się popisywać bronią, to dlaczego nie możemy i my w Doniecku, i powołujący się na „słowiańską jedność” Rosjanie? To logika symetrii rządząca Antymajdanem.
Polacy nie wypróbowali scenariusza „im gorzej, tym lepiej” i nie dali dojść Kaczyńskiemu do władzy. Ale co zrobią, gdy tej groźby zabraknie?
Schaeublemu wolno, to czemu nie mnie?
– Powiem pani, tak między nami. Najlepiej wziąć śrubokręt, przyjść tu wieczorem i skurwysynowi maskę porysować.
Wieści o potędze Rosji, które rozsiewa Putinowska propaganda, podchwytuje w pierwszej kolejności prawica.
Proponuję, by w ramach Roku Rosji w Polsce wprowadzić – tylko na rok! – Putinowskie prawo. I oczywiście zakazać propagandy homoseksualizmu. To by się wszystkim spodobało.
Kryzys finansowy to była amerykańska gruźlica, gruźlica nieregulowanego rynku, ale to Europa dostała od niej raka płuc.
Jeden mądrzej, drugi głupiej. Jeden bardziej elegancko, w zachodnim garniturze, drugi z tępym sarmackim przytupem, w kontuszu.
Zamiast pomysłów, jak zapobiegać czy leczyć, zawsze wolimy komuś przywalić. A że kasa jest najważniejsza, najlepiej uderzyć po kieszeni.